Azbest – pylący zabójca

Azbest jest bardzo niebezpiecznym materiałem, którego pylenie stanowi olbrzymie zagrożenie dla zdrowia w postaci pylicy i nowotworów płuc. Mimo że w Polsce od ponad 20 lat funkcjonuje zakaz używania azbestu to z dachów w Częstochowie znika on bardzo powoli.

Od 2004 roku usunięto około 415 ton tego niebezpiecznego materiału, czyli zlikwidowano problem w zaledwie 13 procentach. Andrzej Szczerba, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta Częstochowy podkreśla, że miasto prowadzi bazę osób, które dobrowolnie zgłosiły posiadanie tego niebezpiecznego surowca na swoim terenie:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2019/03/1_ANDRZEJ_SZCZERBA_27_03_2019.mp3]

Szacunkowe ilości w praktyce mogą oznaczać, że tego materiału w naszym mieście może być zdecydowanie więcej. Warto przy tym dodać, że dachy pokryte azbestem to nie tylko domy mieszkalne prywatnych osób, ale także budynki publiczne w Częstochowie, których właścicielem jest Urząd Miasta:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2019/03/2_ANDRZEJ_SZCZERBA_27_03_2019.mp3]

Urząd Miasta zachęca zatem mieszkańców do pozbywania się niebezpiecznego materiału, a sam posiada blisko 30% budynków administrowanych przez siebie, które wciąż mają pokrycie wykonane z rakotwórczego materiału. Samodzielne usuwanie azbestu z poszyć dachowych i terenów jest prawnie zabronione ze względu na wspomniane wcześniej pyły, które mogą się wydzielać i przedostawać do płuc podczas demontażu:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2019/03/3_ANDRZEJ_SZCZERBA_27_03_2019.mp3]

Tyle że taka usługa kosztuje. Częstochowianie mogą starać się o dofinansowanie inwestycji, czyli demontażu, transportu oraz unieszkodliwienia odpadów azbestowych. Dotacja może wynieść do 60% kosztów netto poniesionych przez wnioskodawcę, jednak nie może przekroczyć 4 000 zł. Termin składania wniosków na usunięcie odpadów azbestowych upływa 28 czerwca 2019 r. Prace muszą zakończyć się nie później niż we wrześniu.

BNO
FOTO: PEXELS.COM/Miguel Á. Padriñán