Czekając na Piotra naszych czasów

DSC_0038

Już od późnych godzin wieczornych 27 lipca w okolicach jasnogórskiego sanktuarium gromadziły się tłumy wiernych, aby uczestniczyć w uroczystej Mszy św. sprawowanej przez Ojca Świętego Franciszka 28 lipca o godz. 10.30. Wśród ludzi znajdujemy zarówno rodziny z małymi dziećmi, osoby niepełnosprawne oraz młodzież. Wszyscy chcieli być tu w Częstochowie, aby wyznać publicznie wiarę i pod przewodnictwem Piotra naszych czasów dziękować Bogu za 1050-rocznicę chrztu Polski oraz swój chrzest.

– Przyjechałam tu razem z młodzieżą, aby pomóc im przeżyć ten wyjątkowy czas u Matki Bożej. Nie mieliśmy daleko z Zawiercia, ale dotarliśmy tutaj już o północy – mówi Kasia.

– Zabrałam tutaj swoją siostrzenicę. Zuzia ma 8 lat i bardzo chciała zobaczyć Ojca Świętego, może uda się, aby ją pobłogosławił, albo chociaż dotknął – zdradza Julita z Radomska.

– Dla mnie ten czas na Jasnej Górze jest ogromną radością, że do mojego miasta przyjeżdża papież. Radość jest podwójna, bo wybieramy się też z mężem do Krakowa więc będzie okazja modlić się z nim nie raz, a kilka razy – cieszy się Karolina z Częstochowy.

– Nie wyobrażam sobie, żeby mogło mnie tu nie być. Jasna Góra jest mi szczególnie bliska, ale też ważny jest dla mnie papież i jego słowa, które kieruje do Kościoła. Cieszę się, że mogę być na tyle blisko, aby wszystko widzieć i słyszeć. Zapamiętam to spotkanie na długo – wyjaśnia Magdalena Buczek, założycielka Parafialnych Kołek Różańcowych Dzieci, od urodzenia cierpiąca na wrodzoną łamliwość kości.

Od godz. 5 wierni zgormadzeni na błoniach jasnogórskich mogli obejrzeć fragmenty filmów z wizyt Ojca Świętego Jana Pawła II do jasnogórskiego sanktuarium oraz wysłuchać słów jego nauczania do Polaków. O 6 na jasnogórskim szczycie rozpoczęła się modlitwa Godzinkami o Niepokalanym Poczęciu NMP.

Angelika Sitek

fot. Zbyszek Derda