Czy Zieloni Żarki powalczą o awans? Pytamy panią prezes

zieloni zarki

O drużynie Zielonych Żarki bez większej przesady można powiedzieć, że to w tej chwili trzecia siła częstochowskiej piłki, po Rakowie i Skrze. Po rundzie jesiennej klub z Żarek zajmuje trzecie miejsce w IV-ligowej tabeli i traci do lidera z Radzionkowa zaledwie pięć punktów. Czy ma realną szansę włączenia się w walkę o awans? Jaką kadrą będzie dysponował na wiosnę? Jak wygląda współpraca z gminnymi władzami? O te i inne rzeczy, w przededniu inauguracji rundy wiosennej w IV lidze, zapytaliśmy panią prezes Zielonych, Annę Stodółkiewicz.

Jesień dla Zielonych była naprawdę udana. Czy pani zdaniem jest szansa włączenia się do walki o awans? A jeśli tak, to czy klub podołałby finansowo?
– Moi zawodnicy będą walczyć o jak najwyższe miejsce w tabeli, wiedzą jaki jest nasz cel na ten sezon, ale nie chciałbym jeszcze zdradzać wszystkich szczegółów, wszystko okaże się w czasie ligi.

Jakich zmian dokonano w kadrze drużyny w przerwie zimowej? Kto powinien być liderem zespołu?
– Do klubu powrócili wychowankowie, z wypożyczenia wychowanek Patryk Chodak (młodzieżowiec) poprzednio występujący w Skalniaku Kroczyce oraz Łukasz Będkowski, który grał w juniorach Górnika Zabrze. Ostatni transfer to zawodnik ze Skry Częstochowa Krystian Konieczny, wypożyczony do końca czerwca 2015. Nasz zespół budujemy od kilku sezonów, mamy wyrównaną kadrę. W każdej formacji mamy doświadczonych zawodników

Pierwszym rywalem Zielonych będzie Sarmacja (21.03, godz. 15.00). Jakiego pojedynku można się spodziewać w Będzinie?
– Cel jest jeden – trzy punkty, minimum to remis, porażki nie biorę pod uwagę, choć zdaję sobie sprawę, że będzie bardzo ciężko po okresie przygotowawczym. Wszystkie sparingi graliśmy na sztucznej murawie, będzie to pierwszy mecz na naturalnej trawie. Pięknej gry może nie będzie, liczyć się będzie przede wszystkim skuteczność.

W niedawnym czasie na stadionie w Żarkach dokonano sporo inwestycji na infrastrukturę. Czy te prace są kontynuowane? Co obecnie ciekawego dzieje się na obiekcie?
– W ubiegłym roku rozpoczęliśmy przebudowę boiska bocznego, gmina Żarki uzyskała dofinansowanie z Ministerstwa Sportu i Turystyki w wysokości 50%, aktualnie trwają prace przy robotach ziemnych, zamontowane mamy 6 słupów oświetleniowych, ostatnim etapem będzie rozłożenie sztucznej trawy, montaż ławek dla zawodników rezerwowych, piłkochwyty oraz bramki.
Termin zakończenia inwestycji z firmą Bellsport to koniec kwietnia. Nasz klub będzie jedynym klubem w powiecie myszkowskim z takim boiskiem. W klubie powstaje sauna dla zawodników, termin zakończenia prac to koniec marca, będzie to sauna sucha, korzystać z niej będą również mieszkańcy naszej gminy.

Jak wygląda współpraca z Urzędem Gminy?
– Każdego roku startujemy w konkursie dla organizacji pozarządowych ogłaszanym przez gminę Żarki, dla organizacji sportowych pozarządowych. Co roku także uzyskujemy dotację. Oczywiście, zawsze są potrzebne większe pieniądze, ale to dofinansowanie pozwala na bezpieczne funkcjonowanie klubu. Konkurs jest ogłaszany w odpowiednim terminie i z tego też względu na początku roku kalendarzowego zawsze mamy już pełną wiedzę, jak będzie wyglądało finansowanie na dany rok. Pozwala to lepiej planować i organizować pracę klubu na dany rok. Ze strony gminy Żarki jest również znaczne wsparcie w zakresie pozyskiwania dotacji na realizację zadań w zakresie infrastruktury. Gmina realizuje kluczowe remonty z udziałem środków zewnętrznych. Dzięki temu standard bazy i infrastruktury towarzyszącej jest naprawdę na dobrym poziomie.

Rozmawiał Mariusz Rajek