Dzień Święta Pułkowego 27. Pułku Piechoty

Już po raz szósty 27. Pułk Piechoty obchodzi swoje święto. W środę 15 czerwca uroczystość pułku rozpoczęła się Mszą św., którą odprawił bp Antoni Długosz w kościele pw. św. Jakuba Apostoła, dawniej kościele garnizonowym. Na święto przybyli weterani, członkowie Konspiracyjnego Wojska Polskiego „Warszyc”, poczty sztandarowe.

Po Mszy św. złożono wieńce pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego, a następnie w Ratuszu Adam Kurus, prezes Zarządu Stowarzyszenia Historycznego Reduta Częstochowa wygłosił wykład o patronie Reduty – por. Arkadiuszu Ordyńskim. Dlaczego to jego wybrano na patrona? Opowiada prezes Kurus:

– Przede wszystkim dlatego, że wykazał się męstwem na polu walki we wrześniu 1939 roku, a zwłaszcza 2 września 1939 r. w czasie walk w obronie Częstochowy. Był oficerem liniowym, a jego dokonania bojowe są potwierdzone w wielu źródłach niezależnych od siebie. Por. Ordyński do Polski po wojnie nigdy już nie powrócił.

Główne walki toczyły się 2 września od rana. Por. Ordyński wykazał się osobistym męstwem podczas ataku niemieckich czołgów z 2. Pułku Pancernego, które chciały zdobyć most na Grabówce. Na wzgórzu była polska placówka w sile plutonu, którą dowodził plutonowy podchorąży Szymon Przedborski. Polscy żołnierze stawili twardy opór, nie wycofali się. Kilku z nich zostało ciężko rannych, m.in. dowódca. W tym momencie nadciągnął por. Ordyński z plutonem odwodowym, czyli tym, który pozostał w rezerwie. Przeszedł przez most i uratował żołnierzy, każąc im wycofać się. Sam wycofał się jako ostatni i pod ogniem czołgów wyniósł ciężko rannego podchorążego Przedborskiego, po czym zdetonował ładunki, które były podłożone pod most – tak o bohaterskim czynie por. Ordyńskiego opowiadał prezes Kurus.

27. Pułk Piechoty stacjonował w Częstochowie w koszarach przy ul. Dąbrowskiego i rekrutował się z częstochowian. Dzień 15 czerwca stał się świętem pułkowym na pamiątkę rozbicia 4. dywizji jazdy Budionnego, co miało miejsce tego dnia, w roku 1920. podczas wojny z bolszewikami.

AD