„Gdzie słyszysz śpiew, tam wstąp…” czyli 40-lecie Towarzystwa Muzycznego

tm_maxi

40-lecie Towarzystwa Muzycznego w Częstochowie stało się okazją do spotkania z prezes, Anną Jaśkiewicz, która szefuje mu już czwartą kadencję. Tę okrągłą rocznicę postanowiono uczcić w Filharmonii im. Bronisława Hubermanna uroczystym koncertem, w czasie którego zaprezentuje się między innymi uzdolniona muzycznie młodzież z ognisk, którym towarzystwo przewodniczy. Anna Jaśkiewicz opowiadała nam o koncercie tuż przed:

– To wielka uczta, w pierwszej części koncertu jubileuszowego chcielibyśmy uhonorować naszych pracowników odznaczeniami państwowymi za ich pracę i nawiązać całym koncertem do naszej działalności.

A działalność towarzystwa jest spora:

– Generalnie zajmujemy się prowadzeniem ognisk społecznych, uczęszcza do nich ponad trzystu uczniów. Uczymy gry na różnych instrumentach, na fortepianie, gitarze, czy skrzypcach, które są popularnym instrumentem. Ostatnio dobrze rozwija się także klasa śpiewu scenicznego czy instrumentów dętych, takich jak saksofon.

Oprócz działalności typowo edukacyjnej, towarzystwo zajmuje się także szeroko rozumianą kulturą i promowaniem muzyki w mieście – muzyki różnej gatunkowo i stylistycznie:

– Dbamy o kulturę wysoką w mieście organizując festiwale muzyczne. W zeszłym roku na przełomie września i października organizowaliśmy dziesiątą już edycję Częstochowskich Dni Muzyki Organowej. W tym roku jesteśmy już po czwartej odsłonie festiwalu pod hasłem Jurajska Wiosna Muzyczna. Jesteśmy otwarci na różnego rodzaju projekty. Współpracujemy z różnymi instytucjami kulturalnymi, takimi jak Filharmonia czy Muzeum Częstochowskie. Wydaliśmy płytę naszej orkiestry symfonicznej z Adamem Makłowiczem oraz album Five O’clock. Z muzeum realizowaliśmy wystawę Wojciecha Kilara.

Anna Jaśkiewicz podkreśla, że towarzystwo muzyczne przede wszystkim chce zachęcić częstochowian i nie tylko, do aktywnego uczestnictwa w muzycznych inicjatywach. Duże znaczenie ma dla nich młodzież:

– Z tego co zauważam, dzieci są coraz bardziej niecierpliwe. Do nauki gry na instrumencie cierpliwość jest potrzebna, podobnie jak systematyka. Dzieci teraz nie mają czasu, czeka na nich komputer, czy gry. To jest problem. Powodem nie jest to, że muszą wyjść pobiegać na dworze, ale że biegną do… komputera. Musimy odciągać te nasze dzieci od komputerów. Gra na instrumencie jest taką formą odskoczni od życia codziennego. W grze na instrumencie dzieci mogą pokazać emocje. Wyrazić swoją złość czy zadowolenie.

Muzyka nie tylko wypełnia przestrzeń, ale także często sama ją tworzy. Daje pole do popisu wyobraźni, kreatywności i wrażliwości. I jak podkreśla Anna Jaśkiewicz, dobrze świadczy o człowieku, na znak czego przytacza cytat:

– Jak to powiedział Goethe, „gdzie słyszysz śpiew, tam wstąp. Tam ludzie dobre serca mają. Bo ludzie źli, ach, wierzaj mi, ci nigdy nie śpiewają”.

S. Wziątek