Głodnych nakarmić… – Jasnogórski Punkt Charytatywny pomaga biednym

sz_botul

Działają zgodnie z uczynkami miłosierdzia, głodnych karmią, a spragnionych poją. Jasnogórski Punkt Charytatywny jest po to, by wyciągać dłoń do potrzebujących. Jak mówi o. Szymon Botul, to działalność konkretna, nastawiona na czyn, nie na słowo:

– Już od 2002 roku prowadzę ten punkt pod Jasną Górą. To miejsce przede wszystkim dla tych, którzy przychodzą na Jasną Górę i proszą o pomoc. Stwierdziłem, że najlepszą formą pomocy będzie rozdawanie żywności, którą pozyskujemy z różnych stron. Część żywności zakupujemy, część dostajemy w ramach darów czy też odpisów. Żywność trafia wówczas bezpośrednio do osób, które przychodzą do punktu, ale także do ich rodzin, dzieci, domów. Stwierdziłem, że taka forma działalności dociera do największej liczny ludzi.

Okazywać miłosierdzie można na różne sposoby:

– Jednym z takich sposobów jest właśnie obdarowywanie żywnością tych, którzy tej żywności nie mają. Kiedy zająłem się tą tematyką pomocy biednym ludziom, stwierdziłem, że bardzo dużo jest osób, które mieszkają w okolicy i kiedy muszą zrobić opłaty za mieszkanie, za czynsz, brakuje im na żywność. Uznałem, że tą żywnością się zaopiekuję i z różnych źródeł będę ją pozyskiwał.

Ojciec Szymon Botul podkreśla, że to działaniem pomagamy innym. Jasnogórski Punkt Charytatywny, który prowadzi stanowi swoiste centrum pomocy, dla którego poświęca swój czas i pieniądze:

– Część z tej żywności kupuję, szczególnie pieczywo. Sporo żywności dostajemy, między innymi z jednej z sieci sklepów wielkoformatowych w Częstochowie. Mamy taką niepisaną umowę, że ta żywność, której kończy się termin ważności przekazywana jest nam. Jedziemy po nią i później tę żywność rozdzielamy wśród ludzi. Ludzie to bardzo chętnie biorą i z tej pomocy korzystają.

Uczynki miłosierdzia stanowią być może jeden z najprostszych teoretycznie zbiorów zasad, by wprowadzić go w życie potrzeba jednak dużej świadomości i dobrej woli. O. Szymon Botul niczego nie oczekuje, daje potrzebującym to, co może im dać, to, czego potrzebują, by nie tyle godnie żyć, co … przeżyć.