„Hartowane emocje”. Huta oczami artystów

web_huta

20 maja w częstochowskim Ratuszu miało miejsce otwarcie wystawy Międzynarodowego Pleneru Artystycznego, który zbiegł się  wyjątkowym jubileuszem istnienia częstochowskiej Huty. Na 120 lat tego miejsca, które zapisało się na kartach miasta, swoje prace pokazali rozmaici artyści. Byli wśród nich tacy, którzy posiadają niemałe doświadczenie i bogaty twórczy dorobek, jak i ci początkujący. Cieszy fakt, że nie brakowało wśród nich twórców z Częstochowy, takich jak np. Dawid Adam Bocheński, Ewa Maria Powroźnik czy Małgorzata Sętowska. Jak przystało na Międzynarodowy Plener Artystyczny wśród osób biorących udział w projekcie byli artyści z Polski oraz zza granicy.

– Zaproszenie artystów do tego pleneru nie było trudne. Każdy chętnie pojawił się na Hucie i zabrał do pracy. To miejsce samo z siebie jest dobrą przestrzenią do tworzenia. Stąd takie piękne efekty pracy artystycznej możemy dziś podziwiać na ścianach – mówi Mariusz Chrząstek, komisarz pleneru.

– Huta to miejsce, które znacząco wpisuje się w historię Częstochowy i nie da się przejść obok niej obojętnie. Większość mieszkańców ma z nią coś wspólnego czy to sami pracowali czy pracowali w niej ich bliscy. Dla mnie to kawał czasu, ponad 36 lat tam. Nie wyobrażam sobie żeby mogło być inaczej – dzieli się Jacek Kasprzyk.

Wśród wielu prac można było odnaleźć tą autorstwa Karola Bartona, którego dziadek, Ryszard Barton, przez wiele lat pełnił funkcję dyrektora generalnego. Czy było mu przez to łatwiej wyrazić hartowane emocje?

– Stworzenie pracy nie było łatwe. Pamiętam jak chodziłem na Hutę jako mały chłopiec. Mam wiele wspomnień z tym miejscem. Dużo słuchałem o nim od dziadka. Ciężko było wybrać coś jednego, ale wiem, że warto przez to dzielić się z innymi młodymi ludźmi historią – tłumaczy Karol Barton.

Podczas wernisażu podziękowania i życzenia dla pracowników i wszystkich życzliwych Hucie wyraził prezes zarządu ISD Huta Częstochowa sp. z.o.o. Anatolii Fediaiev. Wręczono również statuetki dla byłych dyrektorów, którzy przez dziesiątki lat poświęcali swoje życie temu miejscu. Piękne róże otrzymali także autorzy prac.

AS