Jak zabłysnąć w Sylwestra

fot. Norbert Biernacki, make-up - Katarzyna Konf, modelka - Dorota Napieraj

Przygotowania do nocy sylwestrowej należy zaplanować z wyprzedzeniem zwłaszcza, jeśli wychodzimy na dużą, zorganizowaną imprezę. Zazwyczaj do fryzjera, czy kosmetyczki, musimy zapisać się około trzech tygodni wcześniej. Należy również pamiętać, że za usługi w ostatnim dniu roku zapłacimy często o 50, a nawet 100% więcej, niż w ciągu całego roku. Jeżeli jednak się na to zdecydujemy i uda nam się zapisać na wizytę, to nie musimy się martwić, bo specjaliści najlepiej wiedzą, co jest modne i w czym nam będzie do twarzy. Co jednak, jeśli do Sylwestra przygotowujemy się samodzielnie w domu?

Po świętach często zostaje nam prezent w postaci dodatkowych kilogramów. Jeżeli zależy nam tylko na wyglądzie, to jednodniowa głodówka powinna nieco pomóc, ale pamiętajmy, że znacznie może nam popsuć nastrój i odebrać chęć do zabawy. Głodzenie się nie da również długotrwałego efektu, a raczej sprzyja efektowi jojo i jest odradzane przez specjalistów. – W okresie między Świętami Bożego Narodzenia, a Nowym Rokiem obserwujemy na siłowni wzmożony ruch, jednak z mojego doświadczenia wynika, że kilka dni niewiele pomoże, choć oczywiście może to być dobry początek do rozpoczęcia zdrowego, aktywnego trybu życia – podpowiada Mariola, pracująca w jednej z częstochowskich siłowni.

Początkiem przygotowań do sylwestrowej nocy powinno być zadbanie o to, co widać na pierwszy rzut oka – twarz i dłonie. Jeśli mamy jakieś problemy skórne, lub chcemy poddać się zabiegom pielęgnacyjnym, dobrze jest odwiedzić kosmetyczkę lub dermatologa przynajmniej kilka dni wcześniej. Jeżeli natomiast nie mamy na to czasu, to sytuację może podratować ekspresowa maska rewitalizująca lub odżywcza, która nałożona 30 grudnia odświeży wygląd skóry twarzy i dekoltu. Wcześniej powinniśmy również zadbać o nasze dłonie – lakiery do paznokci zamienić na odżywkę, która wspomoże wzrost i poprawi wygląd naszych paznokci. Najwięcej czasu na przygotowanie musimy jednak poświęcić, przed samym wyjściem na bal sylwestrowy.

W tym sezonie królują raczej naturalne, proste fryzury: delikatne fale, loki, lub nisko osadzone koki. Niezmiennie od kilku sezonów bardzo modne są luźno czesane, wplatane warkocze i kłosy– podpowiada Kinga Kula, fryzjerka. Jeśli same decydujemy się na wykonanie fryzury sylwestrowej to tak naprawdę lokówka, wsuwki i lakier do włosów powinny nam wystarczyć. Jeśli chcemy mieć eleganckiego koka, ogromnym ułatwieniem będzie uczesanie go na wypełniaczu, który można kupić w drogeriach lub sklepach z akcesoriami już za kilka złotych. – Obecnie na rzecz luźnych upięć rezygnujemy z irokezów, natapirowanych fryzur, czy ulepionych koków. To też nie czasy, kiedy za sprawą brokatu wychodzimy na zabawę sylwestrową świecąc jak choinka. Zamiast w brokaty lepiej zainwestować w delikatnie zdobioną opaskę, czy spinkę – zaznacza Kinga.

Sezon 2014/2015 daje nam duży wybór i każda z pań znajdzie coś dla siebie – podpowiada Katarzyna Konf, wizażystka i podkreśla – dominują wyraziste ciemne kreski na powiekach, optycznie powiększające oko. Już od kilku sezonów modnym makijażem jest tzw. „smoky eyes”, czyli przydymione oko. W okresie sylwestrowo-karnawałowym rezygnujemy jednak z tradycyjnej wersji w odcieniach czerni, szarości i brązów, na rzecz granatów, zieleni i odcieni niebieskiego. Powieki możemy pomalować szlachetnymi barwami, jak złoto i srebro, które najlepiej wyglądają z podkreślonymi na czarno rzęsami i naturalnym kolorem ust. Nieprzerwanie modne są również odcienie różu, od pudrowego, po fuksję. Jeśli nie lubimy malować cieniem oczu, to możemy zdecydować się na wyraziste podkreślenie ust – kolor wina, bordo, karmin, czy krwista czerwień, dodają elegancji, a odpowiedni kolor znajdą zarówno kobiety rude, blond, jak i szatynki i brunetki. – Tak naprawdę makijaż możemy dobrać zarówno do typu urody, jak i do koloru kreacji sylwestrowej – dodaje Katarzyna. Makijaż na wielkie wyjście możemy wykonać samodzielnie w domu, jednak należy pamiętać, że salony kosmetyczne dysponują kosmetykami utrwalającymi, dzięki czemu na początku imprezy i wracając do domu po całonocnym szaleństwie wciąż będziemy wyglądać perfekcyjnie.

Dowolność panuje również w kolorystyce i wzornictwie zdobiącym paznokcie. Od delikatnych naturalnych i pastelowych barw, przez odcienie czerwieni, bardzo modne neonowe barwy, po eleganckie złote i srebrne zdobienia, zastępujące biżuterię. Można zdecydować się na pomalowanie paznokci lakierem, metodą hybrydową lub w przypadku krótkich i zniszczonych wykonanie żelowych tipsów. Profesjonalne stylistki paznokci mogą namalować, co tylko przyjdzie nam do głowy.

W szale sylwestrowych przygotowań, nie powinniśmy jednak zapominać, że postawą udanej zabawy, jest pozytywne nastawienie i dobre samopoczucie. Sylwestrowa kreacja musi być wygodna, bo podczas balu będziemy tańczyć, a nie tylko siedzieć. W makijażu i fryzurze musimy wyglądać pięknie, ale przede wszystkim czuć się swobodnie. Nie chodzi przecież o namalowanie twarzy na nowo, a jedynie podkreślenie urody.

Sylwia Hreczańska / fot. Norbert Biernacki / make-up – Katarzyna Konf / modelka – Dorota Napieraj