Na początek z Wałbrzychem

rakow walbrzych

Stęsknieni za ligowymi emocjami kibice Rakowa nie wyobrażają sobie innego rozstrzygnięcia w starciu z Górnikiem Wałbrzych, ale choć zabrzmi to strasznie banalnie – inauguracje zawsze rządzą się swoimi prawami. Ponadto w drużynie Górnika, która jesienią była outsiderem rozgrywek zaszły pewne zmiany i teraz ta drużyna powinna prezentować się zdecydowanie lepiej. Niemniej chcąc podjąć próbę walki o awans już w tym sezonie, częstochowianie wygrywać z takimi drużynami jak Górnik po prostu muszą.

W okienku transferowym do wałbrzyszan dołączył m.in. Damian Lenkiewicz, który w przeszłości był silnym punktem czerwono-niebieskich. Drużynę wzmocnili ponadto: Kamil Czapla, Seweryn Derbisz, Rafał Figiel, Dominik Radziemski, Krystian Stolarczyk. W pierwszym starciu obu drużyn częstochowianie wygrali w najniższym możliwym rozmiarze, choć wygrana mogła być bardziej okazała. – Wygrana 1:0 to był absolutnie najmniejszy wymiar kary, jaki Górnik mógł zapłacić w tym spotkaniu, przewaga Rakowa nie podlegała dyskusji ani przez chwilę. Pamiętam, że trybuny były w remoncie, w tym prasowa, przez co spotkanie musiałem śledzić zza bramki z poziomu murawy. Warunki do relacji, deliaktnie mówiąc nie były za bardzo komfortowe. Brakowalo też zegara, który odmierzałby czas – wspomina jesienne starcie obu drużyn Jacek Jarawka, który relacjonował je na antenie Radia FIAT.

Władze klubu apelują do kibiców o wcześniejszy zakup biletów na jutrzejszy mecz ze względu na nowy system elektronicznych bramek. Pozwoli to na pewno uniknąć kolejek i nerwów pod kasami. Pierwszy gwizdek zaplanowano na godzinę 14.00.

Mariusz Rajek