Osiągnęli cel, jednak walka nadal trwa

Fot. facebook.com/RatujeMy Rayyana

Ponad 41 tys. darczyńców wsparło zbiórkę dla Rayyanka, który od urodzenia cierpi na pogłębiającą się wadę kręgosłupa, uniemożliwiającą prawidłowy wzrost chłopca. Ponadto dziecko cierpi na brak kości piszczelowej i stawu kolanowego, a jego noga jest dużo krótsza od zdrowej, co utrudnia mu prawidłowe poruszanie się. Dzięki zbiórce, która trwa od prawie dwóch i pół roku, udało się zebrać niemal milion zł.

Niestety, mimo tak pokaźnej kwoty, wiadomo już, że nie da się uratować nogi w taki sposób, jakby było to możliwe kilka lat temu, podczas poprzedniej operacji – mówi Olga Szczepaniak, mama chorego chłopca z Częstochowy:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2020/11/1_RAYYAN_ZBIORKA_05_11_2020.mp3]

Ze względu na powagę sytuacji zamieszczono w sieci filmik, w którym chłopiec prosi o pomoc, ponieważ boi się, że jego noga będzie musiała zostać amputowana. Spowodowało to ogromny odzew ze strony internautów i darczyńców:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2020/11/2_RAYYAN_ZBIORKA_05_11_2020.mp3]

O historii Rayyana i jego choroby mówiliśmy na antenie Radia Fiat już przed pięcioma laty. Zbiórka potrwa do 30 listopada, a dodatkowo uzbierana suma przeznaczona zostanie na rehabilitację, leki i koszta okołomedyczne w trakcie kilkumiesięcznego pobytu w USA, gdzie odbędzie się operacja. Po niej niezbędna będzie też kosztowna rehabilitacja.

BNO