Polował na zwierzynę, wpadł w ręce policji

SONY DSC

54-letni mieszkaniec gminy Kamieńsk (pow. radomszczański) odpowie za brutalne zabijanie zwierzyny leśnej. Zgodnie z ustawą w prawie łowieckim grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

We wtorek, 8 marca, do policyjnego aresztu trafił 54 -letni mężczyzna, który niedaleko swojego miejsca zamieszkania rozstawiał metalowe sidła tzw. wnyki, przeznaczone dla grubej zwierzyny łownej.  Kilka dni wcześniej policjanci z Komisariatu w Kamieńsku otrzymali informację o porozkładanych sidłach. Zarówno funkcjonariusze, jak i członkowie tamtejszego koła łowieckiego prowadzili obserwację wytypowanych miejsc. Oczekiwania szybko przyniosły efekt. 8 marca, wczesnym rankiem 54 -latek  posprawdzał porozkładane przez  niego wnyki i z jednego zabrał martwą już sarnę. Mundurowi w miejscu zamieszkania kłusownika zabezpieczyli poporcjowane już mięso i skórę sarny. Zatrzymany jest dobrze znany policjantom ze względu na wcześniejsze konflikty z prawem. Mężczyźnie grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Źródło/fot: KPP w Radomsku