Poprawiać czy nie? Oto jest pytanie!

dziennik

Coraz bliżej koniec roku szkolnego. Gorączka rad kwalifikacyjnych, końcowych testów i sprawdzianów. Jak się okazuje uczniowie częstochowskich szkół chętnie na koniec roku walczą o wyższe noty i to bez względu na poziom edukacji. Jak to wygląda u najmłodszych uczniów w szkołach podstawowych tłumaczy dyrektor Zespołu Szkolno–Przedszkolnego w Częstochowie Maria Kowol: Dzieci w klasach I-III mają ocenę opisową, więc nie bardzo mają co poprawiać. Ponadto te małe dzieci nie mają takiego pędu poprawek. Starsi uczniowie przez cały semestr zdobywają oceny i zdarzają się te lepsze i te gorsze, Na koniec roku umożliwiamy im poprawianie, tak aby ocena końcowa była wyższa niż proponowana. Często dzieci chcą same, a często za namową rodziców. Wszystko po to, aby świadectwo końcowe wyglądało zadowalająco. Cieszą nas wszystkie postępy uczniów, zwłaszcza te, które potem widać np. na świadectwach z wyróżnieniem.  

Wydawać by się mogło, że w okresie buntu gimnazjalistom nie będzie zależeć na dobrych ocenach i świadectwie z paskiem, a jednak pozory mylą, zdradza Małgorzata Bieć, dyrektor Zespołu Gimnazjów im. J. Piłsudskiego w Częstochowie: Uczniowie cały czas dążą do tego, żeby mieć dobre wyniki w nauce. Największe zainteresowanie poprawieniem ocen zauważamy u uczniów klas III, którzy chcą zdobyć dobre punkty w kwalifikacji do szkoły średniej. Gimnazjaliści poprawiają się i pisemnie i ustnie, wszystko w zależności od materiału jaki poprawia i z jakiego przedmiotu. Ustala się tę formę z nauczycielem, często obecni są przy tym i rodzice. 

Największe znaczenie oceny mają mimo wszystko dla uczniów szkół średnich. Dla nich lepsze oceny to wyższa samoocena, tak ważna przed egzaminami zawodowymi i maturalnymi, wyjaśnia Tomasz Dobosz – dyrektor Zespołu Szkół Elektryczno-Mechanicznych im. K. Pułaskiego w Częstochowie: Z naszych obserwacji wynika, że oceny są ważne. Mimo, że są to ludzie już prawie dorośli pod koniec roku bez krępacji przychodzą na koniec roku i proszą o możliwość poprawy. Istotne są dla nich oceny zwłaszcza z przedmiotów zawodowych. Wszystko przez ambicję. Uczeń chce się sprawdzić, utwierdzić, że opanował materiał. 

Bez względu na to czy do ocen uczniów motywują nauczyciele, rodzice czy może rówieśnicza rywalizacja przypominamy uczniom, że uczą się nie dla ocen lecz dla życia.