Postawiono zarzuty kierowcy autokaru

prokuratura

Wczoraj (16 czerwca) udało się przesłuchać kierowcę autokaru, który 11 czerwca wpadł do rowu w Romanowie pod Częstochową. Pojazdem wracały dzieci ze szkoły w Piekarach Śląskich z zielonej szkoły z Łeby. 36-letniemu Rafałowi K. postawiono zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym zagrażającej życiu lub utracie zdrowia wielu osób. Grozi mu kara więzienia od 3 miesięcy do 5 lat, chyba, że okaże się, że uszkodzenia ciała kogoś z pokrzywdzonych okażą się ciężkie. Wówczas maksymalny wymiar kary to 12 lat.
Kierowcy zatrzymano również prawo jazdy. Prokuratura będzie kontynuowała śledztwo. Przesłuchiwani będą świadkowie, sprawdzana będzie dokumentacja, a także stan techniczny autokaru.