Skra gorsza od Rekordu

rekorddd

O udanej wiośnie nie mogą powiedzieć piłkarze częstochowskiej Skry. Od czterech spotkań nie potrafią oni wygrać meczu, przeplatając porażki remisami. W sobotę (11.04) polegli 2:3 w Bielsku-Białej z Rekordem, mimo że jako pierwsi wyszli na prowadzenie już w 12. minucie po strzale Mateusza Woldana.

Zaledwie trzy minuty później gospodarze wyrównali po strzale głową Adriana Olszowskiego, któremu piłkę dograł Szymon Szymański. W 21. minucie duet Rekordu zamienił się rolami i gospodarze objęli prowadzenie. Na wyrównanie Skra musiała poczekać do drugiej połowy. W 53. minucie przepięknym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Karol Tomczyk. Z remisu podopieczni Piotra Mrozka długo się jednak nie pocieszyli. Zaledwie trzy minuty później w polu karnym Skry faulowany był Dariusz Rucki i sędzia bez wahania podyktował „jedenastkę”, którą na gola zamienił sam poszkodowany. Więcej goli w „Cygańskim Lesie” już nie padło i Skrze przyszło przełknąć gorycz porażki. Kolejne spotkanie „Skrzacy rozegrają również na wyjeździe. W Gliwicach zmierzą się z rezerwami Piasta (18.04, godz. 16.00).

Rekord Bielsko-Biała – Skra Częstochowa 3:2 (2:1)

0:1 – M. Woldan ’12
1:1 – A. Olszowski ’15
2:1 – Sz. Szymański ’21
2:2 – K. Tomczyk ’53
3:2 – D. Rucki ’56 (k)

Mariusz Rajek