Tradycje karnawałowe – wodzenie niedźwiedzia

wodzenie niedzwiedzia

Trwa karnawał, czyli czas, z którym związanych jest wiele tradycji, często odmiennych w różnych regionach kraju. Wszyscy wiedzą, że w tym okresie w polskich domach dominują pączki i faworki.
A już 20 km na południe od Częstochowy można spotkać się z tradycją wodzenia niedźwiedzia, czyli barwnych korowodów złożonych z przebierańców, chodzących od domu do domu. W takim pochodzie musi znaleźć się para nowożeńców, leśniczy, ale nie tylko. – W ostatki chodzą u nas z niedźwiedziem. Przebierają się za diabła, anioła, policjanta, lekarza, śmierć, cygankę, no i niedźwiedź musi być – mówi Piotr, mieszkaniec wsi, w której tradycja wodzenia niedźwiedzia jest wciąż żywa.
Pochód zmierza wzdłuż wsi, a każdy dzieli się z przebierańcami tym, co ma. – Kiedyś dawało się jajka albo to, co ludzie mieli. Teraz daje się raczej pieniądze. Każdy musi być usmarowany sadzą przez diabła. Z daleka słychać, że już idą, bo trąbią i grają na harmonii – dodaje.
Poza zbieraniem datków, przebierańcy płatają rozmaite figle, np. wręczają mandaty każdemu napotkanemu kierowcy. Taki mandat jest zaproszeniem na wspólną zabawę karnawałową.

źródło: foto: chrzastowice.pl

KK