Utrzymać passę zwycięstw na własnym torze – Eko-Dir Włókniarz Częstochowa vs. Stal Rzeszów

afsfsdfas

NICE PLŻ rozkręciła się na dobre. Do końca sezonu pozostało jeszcze wiele kolejek, a emocje będą już tylko rosły. Częstochowski klub, po nieprzynoszącej wstydu przegranej na Łotwie, teraz stawi czoła równie wymagającemu przeciwnikowi – Stali Rzeszów.

Żurawie poniosły jak dotąd tylko dwie porażki – z Lokomotivem oraz Wybrzeżem. Sytuacja biało-zielonych jest analogiczna z tym, że nasi żużlowcy mają jeszcze na sumieniu klęskę w Pile. Wydaje się jednak, że po początkowych trudnościach Eko-Dir wychodzi na prostą i dzięki swojej dobrej postawie zaczyna realnie liczyć się w walce o najwyższe cele. Jeżeli chodzi o mecze przy Olsztyńskiej to lwy, w tym sezonie, nie poznały jeszcze smaku przegranej.

Awizowany skład Włókniarza mógł lekko zdziwić niektórych kibiców. W oczy rzucają się dwie zmiany. Pierwsza z nich to fakt, że nie ma w podstawowej formacji częstochowskiego wychowanka Artura Czaji. Oczywistym było, że gdy do pełnej dyspozycji wróci Sebastian Ułamek, to zajmie miejsce któregoś z gorzej spisujących się zawodników. Widać, że przedsezonowe spekulacje o budowaniu składu głównie na Polakach zostały już całkowicie odrzucone. Nie sposób się jednak z decyzjami sztabu nie zgodzić. Artur w ostatnich meczach wyglądał na zagubionego i momentami drużynie brakowało jego punktów.

Drugą roszadą jest umieszczenie pod numerem 13, czyli w parze z juniorem Daniela Jeleniewskiego. Tutaj również decyzja Michała Finfy jest jak najbardziej zrozumiała. Daniel jest najrówniej jeżdżącym zawodnikiem z lwem na kevlarze. On sam po meczu w Daugavpils podkreślał, że nie chce uważać się za lidera, gdyż mogłoby to wytworzyć w nim niepotrzebną presję. Natomiast pobyt w Częstochowie żużlowcowi z Lublina zdecydowanie służy i może być to jedna z decydujących postaci w tym sezonie.

Formację seniorską uzupełnia trzech obcokrajowców: Jacob Thorssell, Nicolai Klindt i Tomas H. Jonasson. Klindt staje się powoli czarnym koniem Włókniarza. Wykorzystał słabą postawę Trojanowskiego i w tym momencie zapewnił sobie stałe miejsce w składzie. Jacob Thorssell, pomimo swojego młodego wieku, spisuje się również naprawdę przyzwoicie i stanowi stabilną drugą linię.

W pewnym stopniu niewiadomą pozostaje Jonasson. Przeplata on bardzo dobre występy z gorszymi, ale jest to zawodnik z ogromnym doświadczeniem i potencjałem. Należy więc wierzyć, że już niedługo dojdzie do porozumienia ze sprzętem i będzie mocnym punktem naszej drużyny. Parę juniorską, jeżeli obejdzie się bez nieoczekiwanych zmian, stanowić będą Oskar Polis i Hubert Łęgowik.

Stal Rzeszów co mecz rotuje swoimi żużlowcami. W awizowanym składzie na mecz z Włókniarzem nie ma ani Scotta Nichollsa, ani Niclasa Porsinga. Są natomiast polskie filary żurawi, czyli Lampart, Baran i Kuciapa. To oni stanowić będą o sile Stali i to ich najbardziej muszą się obawiać nasi żużlowcy.

Ten mecz będzie pewnym wyznacznikiem tego, na jakim poziomie jest Włókniarz. Czeka nas konfrontacja jednych z najmocniejszych drużyn NICE PLŻ. W głowie naszych zawodników na pewno będzie też to, że w nieodległym rewanżu będzie można powalczyć o pierwszy punkt bonusowy. Ważnym ogniwem będą też kibice lwów, którzy nigdy nie zawodzą i z całą pewnością również w niedziele licznie stawią się przy Olsztyńskiej aby wspierać Eko-Dir Włókniarz.

KKo

Składy Awizowane:

Eko-Dir Włókniarz Częstochowa:
9. Jacob Thorssell
10. Nicolai Klindt
11. Sebastian Ułamek
12. Tomas H. Jonasson
13. Daniel Jeleniewski
14. Oskar Polis
15.

Stal Rzeszów:
1. Karol Baran
2. Grzegorz Bassara
3. Maciej Kuciapa
4. Jozef Tabaka
5. Dawid Lampart
6. Mateusz Rząsa
7.