Używki kupujemy rzadziej

rak

Polakom trudno zrezygnować z używek. Nie odstrasz nas cena ani konsekwencje. Najpopularniejsze używki to alkohol i papierosy, z których korzysta zdecydowana większość mieszkańców naszego kraju. Szczęśliwie, nie należy się spodziewać istotnych podwyżek cen, choćby dlatego, że Skarb Państwa uczy się na doświadczeniach, np. podwyższenie w 2014 r. akcyzy na alkohol o 15 proc. nie przyniósł spodziewanych zysków do budżetu. W minionych latach tradycyjnie po Nowym Roku wzrastały ceny wyrobów tytoniowych, co wynikały w istotnym stopniu z opodatkowania. W tym roku również prawdopodobny jest niewielki, w porównaniu z obecną ceną, wzrost cen wyrobów tytoniowych.

Codziennie palą najczęściej osoby w średnim wieku, w sumie co czwarty Polak. Osoby mocno uzależnione, według danych i kryteriów Głównego Urzędu Statystycznego, stanowią 55 proc. ogółu palących mężczyzn i 31 proc. palących kobiet. Polacy chętniej sięgają po alkohol. W 2014 r. alkohol spożywało 83 proc. mężczyzn i 63 proc. kobiet. Zarówno palaczy, jak i pijących z biegiem lat jest coraz mniej.

Pytani o kwestię akcyzy, używek i dostępności do nich częstochowianie wyrażają krytyczne opinie: Ja nie palę ani nie piję, więc to mi niepotrzebne do niczego. Państwo tylko na tym zarabia. A dlaczego akcyzy nie ma na lodówkę, na rower, tylko na takie rzeczy są? Bez sensu to jest. / Państwo by lepiej się zainteresowało tymi osobami, co potrzebują akurat pomocy, które są uzależnione od alkoholu itd. / Tak jak narkotyki, to powinni wycofać. […] Powinni w ogóle to wycofać – stwierdzają pytani częstochowianie.

Regularne działania przeciw obrotowi alkoholem i tytoniem bez podatków akcyzowych prowadzi częstochowska Straż Miejska wraz ze Służbą Celną. Alkohol i tytoń to substancje mocno uzależniające. W Polsce są sprzedawane legalnie i stanowią bardzo duży problem społeczny. Alkoholu nadużywa aż co szósty Polak.

Krzysztof Rygalik