Wojskowy biwak, wojskowe życie

DSCF4741

24 i 25 kwietnia ma miejsce w Częstochowie konferencja pt. „Twierdze osiemnastowiecznej Europy. Rzeczpospolita Obojga Narodów i kraje ościenne”. Na zainteresowanych czekała nie tylko naukowa podróż w przeszłość, ale również spotkanie z żywą historią. Do Częstochowy przybyły XVIII-wieczne oddziały wojskowe. Grupy rekonstruktorskie z Częstochowy, Kędzierzyna Koźla i Gdańska zaprezentowały się w pełnym rynsztunku.

Biwak pojawił się pod Jasną Górą już w piątek. Zarówno w piątek, jak w sobotę nie brakowało widzów. – Bardzo często przypadkowo przechodząc, podchodzili, pytali co się dzieje – mówi Robert Bagrit z Garnizonu Fortecy Częstochowskiej. – Nawet powiem, że do późna w nocy.

Biwak wojskowy został udostępniony dla zwiedzających od godz. 12.00 do 17.00. Przewidziano również potyczkę między żołnierzami polskimi a pruskimi na godz. 16.00 na błoniach jasnogórskich. Po południu wynik konfliktu wciąż nie był znany ani po której stronie staną gdańszczanie. – Kwestia tego, jakie dostaniemy rozkazy – mówi Krzysztof Kucharski z Projektu Historycznego Garnizon Gdańsk. – Prawdopodobnie będziemy musieli akurat wspierać Prusaków ze względu na podobieństwo mundurów, także granatowych, więc zetrzemy się dzisiaj naszymi przyjaciółmi z Garnizony Fortecy Częstochowa. A jak się potoczą losy potyczki? Zobaczymy sami.

Część żołnierzy i XVIII-wiecznych cywili spędziła noc na Błoniach Jasnogórskich, w sobotę dołączyli do nich gdańszczanie. Ubiór i oprzyrządowanie grup rekonstrukcyjnych są w miarę możliwości wykonywane zgodnie z realiami epoki historycznej, a więc np. ubrania szyte są ręcznie.

Tekst i foto. Krzysztof Rygalik