Zaatakował sąsiadów siekierami

kajdanki

Nawet 5 lat więzienia grozi mieszkańcowi gminy Koziegłowy, który ostrym narzędziem zaatakował swoich sąsiadów. Do zdarzenia doszło wczoraj (25 maja) w Markowicach. 35-latek uzbrojony w dwie siekiery wtargnął na teren sąsiedniej posesji. Zaczął od wybicia szyb w budynku, następnie zaatakował pracowników firmy, która właśnie wymieniała stolarkę okienną. Jednemu z nich zagroził pozbawieniem życia, przystawiając mu ostre narzędzie do skroni. Na miejsce została wezwana policja. Funkcjonariusze bezskutecznie próbowali nakłonić furiata do uwolnienia zakładnika. Dopiero użycie siły pozwoliło na zażegnanie niebezpieczeństwa. Krewki 35-latek trafił na obserwację do szpitala psychiatrycznego w Lublińcu. Sprawca wyrządził szkody na prawie 5 tys. złotych. O jego dalszym losie zadecyduje teraz prokurator i sąd.