Bp A. Przybylski: Podwyższyć krzyż to odkryć jego sens

14 września obchodziliśmy święto Podwyższenia Krzyża Świętego. Dla częstochowskiej parafii pod tym wezwaniem był to dzień odpustu parafialnego.

Uroczystość rozpoczęła się w kościele Pana Jezusa Konającego. Mieszcząca się przy Rynku Wieluńskim świątynia była pierwszym kościołem parafialnym. Tam wierni odmówili Litanię do Krzyża Świętego, a główny celebrans, bp Andrzej Przybylski, poświęcił krzyże kandydatów do bierzmowania. Następnie wszyscy przeszli w uroczystej procesji do kościoła parafialnego przy ul. Sikorskiego. Przedstawiciele Bractwa Krzyża Świętego nieśli relikwie krzyża św., które na stałe znajdują się w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego, a które kilka lat temu peregrynowały po wszystkich parafiach archidiecezji.

Na początku Mszy św. przedstawiciele rodziców kandydatów do bierzmowania poprosili bp. Andrzeja Przybylskiego o udzielenie ich dzieciom sakramentu dojrzałości chrześcijańskiej. Bp Przybylski, wprowadzając wiernych w Eucharystię, powiedział, że krzyż czcimy od wieków, bo na nim stało się coś wielkiego:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2018/09/1KRZYZ_PRZYBYLSKI_14_09_2018.mp3]

W homilii bp Andrzej Przybylski podkreślił, że istotą święta Podwyższenia Krzyża Świętego nie jest zewnętrzna pobożność wobec znaku. Hierarcha wyjaśnił, co to znaczy podwyższyć krzyż:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2018/09/2KRZYZ_PRZYBYLSKI_14_09_2018.mp3]

Po homilii bp Andrzej Przybylski udzielił sakramentu bierzmowania 25 osobom. Do jego przyjęcia młodzież przygotował ks. Łukasz Mazurek, wikariusz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego.

Mszę św. koncelebrowali: proboszcz parafii ks. prał. Andrzej Sobota, wikariusz ww. wspólnoty ks. Tomasz Psota, o. Mariusz Tabulski, definitor generalny zakonu paulinów oraz ks. Krzysztof Armatys, który posługuje w diec. nicejskiej we Francji.

Podczas odpustowej Mszy św. grała orkiestra z Sędziszowa pod dyr. Piotra Janika. Muzycy wystąpili także po Eucharystii, w przykościelnej altanie, umilając czas parafianom, którzy spotkali się przy kawie, herbacie i domowych wypiekach.

Maciej Orman

foto: Iga Orman