Czas na Puszczę

rakow fota

Piłkarze częstochowskiego Rakowa chcąc podtrzymać dobrą passę i utrzymać się w absolutnej czołówce drugoligowej tabeli powinni zainkasować w jutrzejszym starciu z Puszczą Niepołomice trzy punkty. Najbliższy rywal częstochowian to spadkowicz z pierwszej ligi, obecnie sklasyfikowany na 9. pozycji w tabeli (traci do Rakowa tylko dwa oczka). Trener Jerzy Brzęczek nie będzie mógł skorzystać z kilku kontuzjowanych zawodników. Kontuzję kolana wciąż leczy Łukasz Buczkowski, ze stawem skokowym zmaga się z kolei Adrian Kural. Pod znakiem zapytana stoją też występy Mariusza Holika i Daniela da Silvy.

W drużynie Puszczy największym zmartwieniem zdaje się być… opóźnienie otwarcia obiektu po remoncie. – Mieliśmy pierwsze spotkanie w Niepołomicach rozegrać już 5 października, tymczasem najprawdopodobniej trzeba będzie poczekać do listopada. W dodatku drużyna Siarki Tarnobrzeg nie zgodziła się na zamianę gospodarza, przez co musimy szukać obiektu zastępczego – martwi się prezes Puszczy Jarosław Pieprzyca. Miejmy nadzieję, że zawodnicy Rakowa nie będą jutro na boisku dla przyjezdnych zbyt gościnni. Początek meczu o godzinie 16.00.

Mariusz Rajek / zdj. G. Przygodziński