Alkoholizm – jak go leczyć?

Alkohol

Nie od dziś wiadomo, że alkoholizm jest bardzo poważną chorobą. Problemy zdrowotne spowodowane spożywaniem alkoholu nie wynikają wyłącznie z uzależnienia od niego. Mogą być wynikiem incydentalnych albo okresowych nadużyć. Alkohol etylowy powoduje m.in. poważne choroby układu nerwowego, pokarmowego, krążenia, oddechowego, moczowego i hormonalnego. Sam alkoholizm – jako uzależnienie od alkoholu – ma wiele różnych objawów. Należy do nich zaliczyć m.in. pojawianie się wewnętrznego przymusu wypicia, który można porównać do głodu, utrata kontroli nad piciem, rozumiana jako brak umiejętności zapanowania nad ilością wypijanego alkoholu i momentem przerwania spożycia, wracanie do jego spożywania po podejmowaniu prób czasowej abstynencji. Alkoholizm coraz częściej dotyka ludzi młodych. W sprawie ilości ludzi w przedziale wiekowym 18-29 lat leczonych z uzależnień od alkoholu, o stosowanych metodach leczenia i ich skuteczności wypowiedział się Konrad Grzyb, kierownik częstochowskiej placówki zamiejscowej Ośrodka Terapii Leczenia Uzależnień w Parzymiechach:

– W przedziale wiekowym od 18 do 29 lat w 2010 roku leczyliśmy 135 osób, w 2011 r. – 91 osób, w 2012 r. – 68 osób, w 2013 r. – 85 osób, a w 2014 było to 107 osób. Jeśli chodzi o stosowane przez nas metody leczenia, jesteśmy jedynym ośrodkiem w Polsce i jednym z niewielu na świecie, w którym pacjenci mają do wyboru dwie metody leczenia. W częstochowskiej placówce zamiejscowej jest to jednak nieco utrudnione, mamy tylko dwie grupy terapeutyczne. Często pierwszą grupę leczoną jedną z tych metod mamy rano, a następną leczoną drugą z metod mamy po południu, niekiedy pacjenci wybierają taką metodę, która będzie odpowiadać im pod względem czasowym. Natomiast w ośrodku stacjonarnym w Parzymiechach pacjenci przez cały okres pobytu są na miejscu i wybierają dowolną metodę. Stosowanymi przez nas jest metoda klasyczna, czyli strukturalno – strategiczna, której jedynym celem jest utrzymywanie abstynencji, ma ona skuteczność od 20-30%. Jest ona powszechnie stosowana w ośrodkach w całej Polsce. Nowa metoda, którą wdrażamy, jest bardziej behawioralna. Skupia się ona w dużej mierze na tym, w jaki sposób niezażywanie substancji psychoaktywnych może przyczynić się do poprawy jakości życia. Metoda ta nadaje się do leczenia wielu zaburzeń. Prowadzimy ją dopiero trzeci rok i obecnie jest zbyt wcześnie, by mówić o efektach jakie ona przynosi, jeśli chodzi o uzależnienia od alkoholu leczone w naszej placówce. W jej przypadku, w przeciwieństwie do metody strukturalno – strategicznej, całkowita abstynencja to nie jest wyznacznik skuteczności. W tej metodzie bardziej chodzi o ogólną poprawę jakości życia. Metoda ta pozwala pacjentowi wyznaczyć jego osobisty cel, który jest oparty na pozytywnym przewartościowaniu zdarzeń w jego życiu i niejako pozytywne przewidywanie jego przyszłości. Wyznaczony przez pacjenta cel musi przyczynić się do ograniczenia lub też odstawienia substancji psychoaktywnych. Cel ten nie musi się jednak ograniczać do całkowitej abstynencji i trzeźwego życia. Terapeuci w tej metodzie muszą indywidualnie pracować z każdym członkiem grupy – mówił nam K. Grzyb. 

Pracownicy ośrodka podkreślają, że każdy pacjent jest indywidualną jednostką i nie można wszystkiego uogólniać. Najważniejsza w każdym leczeniu jest jednak chęć uzależnionego do współpracy i przyjęcia wsparcia od specjalistów.

Michał Bobra