Areszt tymczasowy dla oprawców 8-latka

Policjanci z Częstochowy pod nadzorem prokuratury szczegółowo badają i analizują okoliczności zdarzenia z udziałem 8-letniego dziecka. Horror 8-latka rozgrywał się w jego domu na Stradomiu. Znęcał się nad nim ojczym, a matka nie reagowała na krzywdę syna. Służby ratownicze dowiedziały się o sytuacji chłopca od jego ojca, który w poniedziałek przyjechał w odwiedziny. W mieszkaniu oprócz poszkodowanego znajdowała się jego czwórka rodzeństwa…

W toku śledztwa prokurator przedstawił zarzuty dwóm osobom: 35-letniej matce chłopca i jego 27-letniemu ojczymowi. O szczegółach sprawy mówi prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Rejonowej w Częstochowie:

Przesłuchany przez prokuratora Dawid B. przyznał się do przedstawionych zarzutów, ale odmówił złożenia wyjaśnień. Matce, Magdalenie B. postawiono zarzuty narażenia dziecka na bezpośrednie zagrożenie życia i udzielenie pozwolenia mężowi na znęcanie się nad dzieckiem, polegające na niereagowaniu na zachowania męża i nieudzielenie pomocy dziecku. Kobieta przyznała się do zarzutów oraz złożyła wyjaśnienia:

Na stronie Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej można znaleźć komunikat w sprawie zdarzenia z udziałem 8-letniego chłopca z Częstochowy. Możemy w nim przeczytać m.in. że „rodzina chłopca była objęta wsparciem pracownika socjalnego od marca 2021 roku. Prowadzona była współpraca z kuratorem, asystentem rodziny, placówką edukacyjną oraz dzielnicowym. W czerwcu 2022 roku pracownicy socjalni zdecydowali o konieczności zawiadomienia sądu o sytuacji rodziny. Dyrektor MOPS-u niezwłocznie wystosowała pismo w tej sprawie wraz z wnioskiem o zabezpieczenie dzieci w pieczy zastępczej. To pismo datowane jest na 27 czerwca 2022 roku, dotyczyło ono wszystkich (pięciorga) dzieci, w tym chłopca, który obecnie przebywa w szpitalu. Powodem wystosowania takiego wniosku były problemy rodziny, natomiast nie dotyczyły one przemocy”. Więcej informacji można znaleźć na stronie MOPS-u.  Również Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, w którym przebywa 8-letni Kamil z Częstochowy, wydało komunikat, dotyczący organizowanych dla chłopca zbiórek. ”Kamilek jako pacjent naszego szpitala nie potrzebuje obecnie żadnych pieniędzy czy prezentów” – napisały władze palcówki. Sprawie będziemy się przyglądać i informować o jej nowych szczegółach.

Fotografia: Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka im. św. Jana Pawła II