AZS Częstochowa zwycięski w meczu z BBTS-em

10406586_870316233083645_4763351532985634328_n

W drugim meczu o 11. miejsce w PlusLidze, siatkarze AZS-u Częstochowa wygrali z BBTS-em Bielsko-Biała 3:1 i tym samym sezon 2015/2016 zakończyli na jedenastej pozycji. MVP spotkania został Rafael Redwitz.

Przed tym spotkaniem w rywalizacji do dwóch zwycięstw biało-zieloni prowadzili 1:0 i mieli nadzieję, że batalię o 11. miejsce, uda im się rozstrzygnąć już w drugim spotkaniu. Pierwsza partia przez długi czas była bardzo wyrównana. Biało-zieloni w pewnym momencie wyszli na trzypunktowe prowadzenie 19:16, jednak bielszczanie nie zrezygnowali z walki i doprowadzili do remisu 22:22. W decydującej fazie seta zimną krew zachowali jednak akademicy z Częstochowy i po skutecznym ataku Mateja Pataka, wygrali 25:23.

Drugi set miał podobny przebieg do premierowej partii spotkania. Przez długi czas utrzymywał się remis, jednak tym razem, to podopieczni Krzysztofa Stelmacha przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść i wygrali drugiego seta 25:22.

Trzeci set to dominacja siatkarzy AZS-u. Częstochowianie byli bardzo skuteczni w ataku, a w ofensywie królował Felipe Bandero, którego gospodarze nie byli wstanie powstrzymać. Pecha miał zespół BBTS-u, w barwach których kontuzji doznał atakujący Bartosz Janeczek. Biało-zieloni systematycznie powiększali przewagę w trzeciej partii, która zakończyła się ich zwycięstwem 25:16.

Akademicy z Częstochowy poszli za ciosem od początku czwartego seta, w którym szybko uzyskali kilkupunktową przewagę (10:4). W kolejnej fazie seta gospodarze próbowali nawiązać walkę z drużyną AZS-u, a gra się wyrównała. Jednak to drużyna spod Jasnej Góry utrzymała prowadzenie uzyskane na początku seta i po skutecznym ataku Kacpra Stelmacha (25:18), mogli cieszyć się ze zwycięstwa i zdobycia jedenastego miejsca.

Biorąc pod uwagę problemy i kontuzje, z którymi w trakcie sezonu borykali się częstochowianie, 11. miejsce należy odebrać jako dobry rezultat i progres względem poprzedniego sezonu. Teraz działacze AZS-u będą mieli czas, aby kompletować zespół na kolejny sezon. Warto mieć nadzieję, że uda się zbudować zespół, który będzie zagrażał faworytom ligi i uda się poprawić wynik z kończącego się sezonu 2015/2016.

BBTS Bielsko-Biała – AZS Częstochowa 1:3

(23:25, 25:22, 16:25, 19:25)

BBTS:Krulicki (9), Pilarz (2), Janeczek (9), Kapelus (7), Sacharewicz (11), Kwasowski (19), Koziura (libero) oraz Lewis (libero), Siek, Modzelewski (6) i Stabrawa (4)

AZS:Redwitz (4), Szalacha (7), Buniak (17), Szymura (10), Bandero (19), Patak (15), Stańczak (libero) oraz Kowalski, Polański i Stelmach (1)

Szymon Sobol