AZS za słaby na Cuprum

azs - olsztyn

Siatkarze AZS-u nie mieli zbyt wiele do powiedzenia w starciu z rewelacyjnym beniaminkiem tego sezonu PlusLigi – Cuprum Lubin. Wygrany set to było wszystko na co było stać podopiecznych Michała Bąkiewicza. Kiedy Adrian Stańczak w trzeciej partii przy stanie 19:15 rzucił się heroicznie pomiędzy krzesełka ratując, wydawało się przegraną piłkę, a za chwilę Rafał Szymura z Mateuszem Przybyła popisali się kapitalnym blokiem, można było mieć nadzieję, że podziała to na Akademików jak impuls i będą w stanie odwrócić losy meczu. Niestety, set czwarty przebiegał już pod pełną kontrolą lubinian. Warto zauważyć, że mecz z Cuprum maił jedne wspólny element – w każdym secie wynik na pierwszej przerwie technicznej brzmiał 7:8.

AZS Częstochowa – Cuprum Lubin 1:3 (23:25, 21:25, 25:21, 20:25)

Mariusz Rajek