Cmentarz w Czarnym Lesie – uporządkowany czy zniszczony?

Od pewnego czasu głośno jest w mediach o cmentarzu w Czarnym Lesie w gminie Mykanów. Dla jednych został on uporządkowany. Według innych doszło do jego zniszczenia. Aby naświetlić sprawę w szerszym kontekście, trzeba cofnąć się do końca XVIII w. Wtedy na terenie dzisiejszej miejscowości Czarny Las osiedlili się koloniści niemieccy, którzy byli ewangelikami. Ich potomkowie zamieszkiwali tam do końca drugiej wojny światowej. Parafię ewangelicką przeniesiono z czasem do Częstochowy, a w Czarnym Lesie pozostał cmentarz.

Jak mówi ks. Mariusz Bakalarz, rzecznik archidiecezji częstochowskiej, przez lata był on nieużytkowany i zaniedbany:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2019/03/1CZARNY_LAS_CMENTARZ_BAKALARZ_29_03_2019.mp3]

Po odkupieniu terenu od parafii ewangelickiej parafia katolicka Najświętszej Maryi Panny w Czarnym Lesie przystąpiła do porządkowania cmentarza. Na tym etapie pojawiły się pewne problemy, o których słyszymy do dzisiaj:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2019/03/2CZARNY_LAS_CMENTARZ_BAKALARZ_29_03_2019.mp3]

Parafia nie musiała otrzymać zgody wojewódzkiego konserwatora zabytków na przeprowadzenie prac na cmentarzu, ponieważ cmentarz nie jest wpisany do rejestru zabytków. Został on ujęty w gminnej ewidencji zabytków oraz objęty ochroną na podstawie zapisów miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Mirosław Rymer, rzecznik prasowy śląskiego konserwatora zabytków, nie wyklucza jednak, że o sprawie porządkowania cmentarza powiadomi prokuraturę:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2019/03/3CZARNY_LAS_CMENTARZ_RYMER_29_03_2019.mp3]

Zdaniem Dariusza Pomady, wójta gminy Mykanów, prace na cmentarzu wykonano w poszanowaniu szczątków pochowanych tam osób. Przygotowano specjalną drewnianą skrzynię na szczątki, gdyby takowe w trakcie prac napotkano. Parafia miała również zgodę Urzędu Gminy Mykanów na wycięcie drzew z terenu cmentarza:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2019/03/4CZARNY_LAS_CMENTARZ_POMADA_28_03_2019.mp3]

Przez kilka lat o cmentarz dbali parafianie – sezonowo wycinali drzewa, aby te nie zagrażały nowym pomnikom. 10 listopada 2017 r. gmina Mykanów wydała dla parafii w Czarnym Lesie zgodę na wycięcie drzew z terenu cmentarza. Po otrzymaniu tej decyzji parafia informowała o planowej wycince odpowiednie instytucje. Były to: parafia ewangelicko-augsburska w Częstochowie, Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Częstochowie i komisariat policji w Kłomnicach – podkreśla Jacek Sówka, członek rady parafialnej parafii Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w Czarnym Lesie oraz radny gminy Mykanów:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2019/03/5CZARNY_LAS_CMENTARZ_SOWKA_28_03_2019.mp3]

Ks. Adam Glajcar, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej pod wezwaniem Wniebowstąpienia Pańskiego w Częstochowie, powiedział, że będąc na cmentarzu w Czarnym Lesie, widział, że prace były wykonywane w celu uporządkowania miejsca i przywrócenia właściwego mu charakteru. Ks. Adam Glajcar potwierdza również, że otrzymał informację o planowanej wycince drzew na terenie cmentarza:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2019/03/6CZARNY_LAS_CMENTARZ_GLAJCAR_28_03_2019.mp3]

23 sierpnia 2018 r. częstochowska Delegatura Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Katowicach nakazała parafii w Czarnym Lesie wstrzymanie prac do czasu złożenia wyjaśnień. Sprawa „uporządkowania” lub „zniszczenia” cmentarza prawdopodobnie trafi do prokuratury.

Maciej Orman