Do 12 lat pozbawienia wolności grozi Kamilowi J. za spowodowanie śmiertelnego wypadku

Prokuratura

Prokuratura Rejonowa w Częstochowie skierowała do Sądu Rejonowego w Częstochowie, akt oskarżenia przeciwko 23-letniemu Kamilowi J., dotyczący spowodowania śmiertelnego wypadku drogowego pod wpływem marihuany i dopalaczy.

W toku śledztwa ustalono, że 18 sierpnia 2016 roku w godzinach popołudniowych, Kamil J. jechał samochodem marki Seat Leon od miejscowości Mstów w kierunku Koniecpola. W miejscowości Zawada Kamil J. nie stosując do oznakowania poziomego (linia ciągła) oraz ignorując ograniczenie prędkości do 50 km/h, podjął manewr wyprzedzania kilku pojazdów. Jadąc pasem przeznaczonym do jazdy w przeciwnym kierunku, zderzył się czołowo z prawidłowo jadącym z przeciwnej strony samochodem marki VW Golf, kierowanym przez Konrada T.

W wyniku wypadku Konrad T. doznał ciężkich obrażeń głowy i klatki piersiowej, skutkujących jego zgonem na miejscu zdarzenia.

Na podstawie opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego stwierdzono, że bezpośrednią przyczyną zaistniałego wypadku było naruszenie przez Kamila J. podstawowych zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Kamil J. w trakcie wyprzedania kilku pojazdów nie zachował bowiem szczególnej ostrożności i pomimo zbliżania się do wierzchołka wzniesienia, nie zaniechał manewru, znajdując się na pasie ruchu do jazdy w kierunku przeciwnym. Z opinii biegłego wynika ponadto, że Kamil J. w chwili zderzenia jechał z prędkością nie mniejszą niż 144 km/h.

Przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało, że sprawca wypadku był trzeźwy. Bezpośrednio po zdarzeniu od Kamila J. pobrano także krew, celem przeprowadzenia badań toksykologicznych. Na podstawie opinii biegłego z zakresu toksykologii ustalono, że w chwili zdarzenia Kamil J. znajdował się pod wpływem marihuany i dopalaczy.

Przesłuchany w charakterze podejrzanego Kamil J. przyznał się do przestępstwa spowodowania wypadku drogowego i wyjaśnił, że palił marihuanę 2 tygodnie przed zdarzeniem. Ponadto stwierdził, że brał lekarstwa na przeziębienie i zawroty głowy.

W uzupełniającej opinii toksykologicznej biegły uznał, że stężenie narkotyku we krwi Kamila J. było wysokie i w chwili zdarzenia był on bezsprzecznie pod wpływem środka odurzającego. Ponadto biegły stwierdził, że ujawnione we krwi środki odurzające nie są składnikiem lekarstw.

W śledztwie prokurator zastosował wobec Kamil J. środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 10.000 zł.

Kamil J. nie był w przeszłości karany.

Zarzucane oskarżonemu przestępstwo jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 9 miesięcy do 12 lat.

źródło: Prokuratura Okręgowa w Częstochowie