Korzenie tradycji i nowatorskie brzmienia

DSCF0034xxxxxx

Mistyczne i nowoczesne zarazem – takie było wykonanie chorału gregoriańskiego w czasie jednego z ostatnich w Częstochowie koncertów XXVI Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Sakralnej Gaude Mater. Do niesamowitych improwizacji saksofonowych Pawła Gusnara śpiewała Mulierum Schola Gregoriana „Clamaverunt Iusti” pod przewodnictwem Michała Sławeckiego.

Koncert odbył się w kościele pw. św. Jakuba, który, podobnie jak pozostałe świątynie biorące udział w festiwalu, wypełniony był po brzegi. Śpiew a cappella do tekstu łacińskiego w połączeniu z saksofonem sopranowym był nieco eklektyczny, ale i w swoim nowatorstwie mistyczny. Ciekawe i niekonwencjonalne połączenie nie odwróciło uwagi od najważniejszego – kontemplowania Słowa, co podkreślali artyści. Pomysłodawczynią projektu jest Emilia Dudkiewicz, jedna z chórzystek scholi:

– Pomysł powstał z połączenia dwóch wielkich mistrzów i ich kunsztów – przede wszystkim Pawła Gusnara, który jest genialnym saksofonistą potrafiącym odnaleźć się w każdej stylistyce i drugiego wielkiego mistrza, Michałą Słąweckiego, specjalistę w zakresie śpiewu gregoriańskiego. Byłam pewna, że Paweł Gusnar równie dobrze odnajdzie się śpiewie gregoriańskim, co do tej pory nie udało się żadnemu instrumentaliście, ponieważ ten program jest pomyślany tak, żeby te improwizacje saksofonowe i fragmenty, które są dosłowną odpowiedzią chorałową na to, co wyśpiewa schola, były zachowane w stylu wykonawczym chorału. Nikt z instrumentalistów do tej pory na to się nie porwał, Pawłowi Gusnarowi się to udało. Bardzo się ucieszyłam kiedy koledzy i koleżanki ze scholi zgodziły się na taki pomysł.

Muzyka przeplatana była komentarzami opartymi na Tajemnicy Wcielenia:

– Stwierdziłam, że Tajemnica Wcielenia jest tematem bardzo otwartym i bardzo pojemnym, jeżeli chodzi o zarówno stosunek człowieka do Pana Boga jak i odkrywanie samego człowieka, a że całą rzecz działa się u progu kanonizacji św. Jana Pawła II, stąd pomysł, żeby komentarze, które pojawiają się między blokami nawiązywały do nauczania Ojca Świętego właśnie – tłumaczyła przed koncertem Emilia Dudkiewicz.

DSCF0054xxxxxx

Paweł Gusnar saksofonem sopranowym stworzył niesamowitą oprawę muzyczną, która choć nazywana przez niego jedynie dodatkiem, sprawiła, że całość nabrała wyjątkowego charakteru:

– Moja osoba jest jedynie dodatkiem do tego, co ten znakomity zespół wokalny śpiewa. Moja rola tutaj polega przede wszystkim na improwizacji do chorału gregoriańskiego. Projekt zupełnie nowatorski, rzeczywiście nie zdarza się często, aby saksofon gościł w muzyce sakralnej i w tego typu projekcie jest to absolutnie nowa rzecz. Ten nasz projekt, dwa tygodnie temu, zdobył uznanie akademii fonograficznej w postaci nagrody jakim jest Fryderyk.

Paweł Gusnar podkreśla, że gra to, co podpowiada mu w danym momencie serce. Często inspiruje się tym, co śpiewa schola, czasem jednak to on nadaje motyw muzyczny i kształt kompozycji. Muzyk uważa, że improwizacja jest w muzyce bardzo istotna i przydatna:

– Tworzenie, improwizowanie, granie muzyki rozrywkowej, czy jazzowej daje mi większą swobodę w interpretacji takich stricte klasycznych opusów, otworzenie się na muzykę improwizowaną daje większe pole do popisu.

DSCF0067xxxxxx

Improwizacja daje otwartość, podobną jak Słowo, które podczas tego koncertu było wiodącym przesłaniem. Emilia Dudkiewicz jest przekonana, że festiwal Gaude Mater daje przestrzeń na tak nietypowe projekty muzyczne:

– Powiedziałabym, że jest to miejsce najlepsze na takie projekty, dlatego że jak mało które inne miejsce, łączy tradycję tę najbardziej zakorzenioną w najdawniejszych wiekach, z tym co najnowsze. To jest najlepsze miejsce, żeby pokazywać coś co łączy jeden i drugi nurt.

Tak było i tym razem. Saksofon stworzył dla chorału gregoriańskiego grunt, na którym przyjął się doskonale i w który wrósł z naturalnością. Eksperymenty i ciekawe, często nie oczywiste połączenia po raz kolejny były pomysłem trafionym i stają się już domeną festiwalu Gaude Mater.

Sylwia Wziątek