Króluj nam Chryste!

web_chrystusa_krola

W archikatedrze Świętej Rodziny w uroczystość Chrystusa Króla licznie zgromadzili się wierni, zarówno młodzi zrzeszeni w Katolickim Stowarzyszeniu Młodzieży jak i nieco starsi zaangażowani w Akcję Katolicką. To te dwie grupy kościelne tego dnia przeżywają swoje święto patronalne. Tegoroczne uroczystości był wyjątkowe jeszcze ze względu na to, że wierni we wszystkich kościołach w kraju dokonują Jubileuszowego Aktu Przyjęcia Chrystusa za Króla i Pana. Tak było i w matce kościołów archidiecezji, gdzie Mszy św. o godz. 12 przewodniczył abp Stanisław Nowak.

W swoim słowie hierarcha przypomniał, że nasze dzisiejsze poświęcenie siebie Chrystusowi Królowi to zaraz poświęcenie Mu całej Ojczyzny, Europy, świata, każdej dziedziny naszego życia. – Z wielką wiarą, prostotą serca wyznajemy dziś, że Jezus jest naszym królem. Jest Stwórcą świata. Znamy ten fragment z liturgii słowa „bez Niego nic się nie stało, co się stało”. Chrystus jest dla nas pełnią i naszą nadzieją. To w Chrystusie jest sens życia człowieka – podkreślał abp Nowak.

Arcybiskup odniósł się również do współczesnej kondycji świata. Przywołał słowa papieża Franciszka o rodzinie zagrożonej nie bronią, a ideą. Zauważył także, że tym co możemy zrobić jest właśnie oddanie się jedynemu Królowi – Chrystusowi, w którym jest nasz ratunek. – Chociaż każdy z nas jest grzeszny, to chcemy mówić dziś Jezusowi, że oddajemy Mu siebie. Ofiarujemy to co mamy! Utożsamiajmy się z każdym słowem, wołaniem tego aktu oddania. W każdym jego słowie chciejmy wołać jak ów dobry łotr z dzisiejszej Ewangelii: „Pomnij na mnie, gdy będziesz w swoim królestwie”. Potrzeba nam takiego nawrócenia każdego dnia. Możemy upadać, ale musimy powstawać. Trzeba nam się zerwać i iść z wiarą w przyszłość. Brać chrześcijaństwo na serio – akcentował celebrans.

Abp Nowak zauważył, że nie może być mowy o przyjęciu Jezusa za Króla bez wstawiennictwa i orędownictwa Jego matki. – Nie chcemy nazywać Jezusa Królem Polski bez obecności Maryi w cudownej ikonie. To właśnie z Matką Boga idziemy w realizację złożonych ślubowań i przyrzeczeń. Niech Jezus Król żyje w naszych sercach. Króluj nam Chryste – zakończył homilię hierarcha.

Na zakończenie uroczystości wierni odmówili Akt Przyjęcia Chrystusa za Króla i Pana przed Najświętszym Sakramentem. Przyjęcie Aktu jest uznaniem panowania Jezusa Chrystusa nad całym światem i poddaniem się Jego prawu w sensie duchowym. Treść dokumentu zatwierdzili biskupi podczas 372. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski. Akt nosi nazwę Jubileuszowy, ponieważ nawiązuje do przypadającego w tym roku 1050-lecia Chrztu Polski oraz Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia, ogłoszonego przez papieża Franciszka.

Po tym ważnym dla Kościoła wydarzeniu 17 kandydatów złożyło w obecności diecezjalnego asystenta KSMu ks. Andrzeja Witka i prezes KSM Wiktorii Kuty na ręce abp. Nowaka przyrzeczenia Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. – Przyrzeczenie jest przysięgą, mimo to jednak jego złożenie zobowiązuje na całą młodość, nawet na całe życie. Należy je traktować poważnie, jako ważny moment życia. (…) W przyrzeczeniu zawarta jest obietnica składana Bogu, Polsce i organizacji. Po złożeniu przyrzeczeń druh staje się pełnoprawnym członkiem KSM – tłumaczy Kamila Suchańska, która przyrzeczenie złożyła.

Uroczystość Chrystusa Króla kończy rok liturgiczny, do kalendarza liturgicznego wprowadził ją papież Pius XI encykliką „Quas primas” w 1925 roku.