„Nasz kraj jest w ogóle bezsensowny” – problem podatków

portfel - KR

Wysokie, niskie, absurdalne. Opinie częstochowian na temat lokalnych i krajowych podatków są najróżniejsze. Swojego rodzaju symbolem Częstochowy jest podatek od psów – jak można wywnioskować z wypowiedzi niejednej pytanej osoby. – Po co taki podatek od psa czy od kota? – pyta częstochowianin. – Mój pies już trzy lata nie żył i jeszcze wzywali mnie do płacenia – zauważa częstochowianka. – Nasz kraj jest w ogóle bezsensowny – podsumowuje inna mieszkanka naszego miasta. – Nie ma opieki socjalnej. Nie ma dla dzieci, nie ma dla młodych.

Opłata od posiadania psa zostanie zniesiony, ale problemem będą inne opłaty. W trakcie poniedziałkowej (23.11) sesji częstochowskiej Rady Miasta doszło do kilku zaskakującej sytuacji. – Niestety podatki będą w Częstochowie wyższe. Co prawda nie wszystkie, bo udało się dzięki głosowaniu od budynków mieszkalnych lub ich części powierzchni użytkowej opłaty zostawić na podobnych poziomach, co zeszłoroczne. Ale generalnie podatki będą wyższe. Mamy te same podatki transportowe, związane z opłatą targową też będą takie same, jak w zeszłym roku – sprawę głosowania komentuje wiceprzewodniczący Rady Miasta Częstochowy, Artur Gawroński.

Radny wyjaśnia, że doszło do dwóch pomyłek. Do pierwszej przy głosowaniu w sprawie podatku od budynków mieszkalnych, gdy Barbara Gieroń (PO) pomyliła się i te podatki nie zostały podniesione, oraz do drugiej pomyłki Krystyny Stefańskiej (PiS), co spowodowało przegłosowanie podatków od nieruchomości zaproponowanych przez Prezydenta MCz.

Według założeń budżetowych w przyszłorocznym budżecie w znaczącym stopniu zmniejszą się miejskie dochody. Radni mogą wprowadzać poprawki w projekcie budżetowym do 10 grudnia.

Krzysztof Rygalik