Niefrasobliwość budowlańców oraz złamana ręka
Jakiś czas temu na antenie Radia Fiat oraz stronach internetowych poruszaliśmy nagłośniony przez mieszkańców temat niebezpiecznych przystanków tramwajowych w ścisłym centrum miasta. Jak się niestety okazało brak zachowania odpowiednich środków bezpieczeństwa oraz rozrzucone fragmenty kostki brukowej doprowadziły do wypadku, którego ofiarą była starsza kobieta.
Przypomnijmy: w zeszłym tygodniu częstochowianie zgłosili się do nas z prośbą o nagłośnienie problemu, z jakim borykają się użytkownicy miejskich tramwajów. Chodzi o przystanki umiejscowione w okolicach Dworca Głównego PKP oraz Dworca PKS, które mimo otwarcia linii tramwajowej są nadal stertą gruzu oraz udeptanych kamieni, między którymi znajdują się głębokie doły, a których pokonanie dla osób starszych i niepełnosprawnych jest sporym wyzwaniem.
Zapytani na tę okoliczność częstochowianie wypowiadali się w większości krytycznie względem stanu przystanków:
[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2021/09/1_wypadek_13_09.mp3]Na zarzuty mieszkańców odpowiada rzecznik prasowy częstochowskiego Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego Maciej Hasik. Jego zdaniem informacja, że prace nie zostały jeszcze zakończone, a dopuszczenie tramwajów do jazdy było warunkowe, była wystarczająco klarowna:
[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2021/09/2_wypadek_13_09.mp3]Jednak problemem w oczach części częstochowian było nie tylko prowadzenie prac, lecz sama ich jakość. Głębokie dziury, rozrzucone cegły, przewrócone ogrodzenia, wystające z ziemi rury oraz pozostałe elementy instalacji sanitarnych, tak w praktyce wygląda plac budowy, którego wspomniane przystanki są częścią. Obecnie w centrum z nowego torowiska na przemian korzystają tramwaje, mieszkańcy oraz pracownicy NDI, często ledwo się wymijając. Nie dziwi więc fakt, że w tym chaosie, który wykracza poza teren samych przystanków, w końcu doszło do wypadku, o którym więcej mówi syn poszkodowanej Łukasz Skrzypczyk:
[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2021/09/3_wypadek_13_09.mp3]Jak wynika z wypowiedzi urzędników, za teren budowy odpowiada inwestor, firma NDI. Skontaktowaliśmy się więc z przedstawicielką spółki NDI ds. kontaktu z mediami Magdaleną Skorupką-Kaczmarek. W odpowiedzi uzyskaliśmy zapewnienie, że informacja nt. wypadku została już skierowana do biura budowy, celem wyjaśnienia. Dopiero po rozpatrzeniu sprawy przez biuro otrzymamy klarowną informację w tej sprawie. Do sprawy wypadku będziemy jeszcze wracać.