O krok od tragedii w Częstochowie
Do niezwykle niebezpiecznego zdarzenia doszło wczoraj (środa 21 grudnia) w godzinach popołudniowych w Częstochowie na osiedlu Tysiąclecie. Z dachu budynku przy al. Armii Krajowej 7 spadła bryła zmrożonego śniegu raniąc przechodzącego mężczyznę oraz znajdujące się w prowadzonym przez niego wózku małe dziecko. Obie poszkodowane osoby trafiły do szpitala.
O szczegółach sprawy mówi podkom. Sabina Chyra-Giereś z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie:
Obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom, również poprzez usuwanie zalegającego na dachach śniegu i sopli lodu, należy do zarządcy budynków, czyli w tym wypadku do Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej Towarzystwo Budownictwa Społecznego w Częstochowie. Zaistniałą sytuację skomentowała w imieniu zarządu ZGM TBS rzecznik spółki Anna Wojtysiak:
– Prokuratura Rejonowa Częstochowa Północ wszczęła śledztwo w sprawie narażenia 13-miesięcznego dziecka i jego 34-letniego ojca na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – mówi prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie:
Według informacji udzielonych przez prokuratora Ozimka, przestępstwa których dotyczy to śledztwo są zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności.
W mediach społecznościowych wrze. W komentarzach pojawiają się pytania, czy musiało dojść do tak drastycznych wydarzeń, żeby zarządcy budynków sumiennie wykonywali swoje obowiązki? Dalszy rozwój sprawy będziemy monitorować na bieżąco.
fot. Paweł Kudryś/Ambitna Częstochowa