Prokuratura bada sprawę znalezienia martwych płodów

Model 10-tygodniowego płodu ludzkiego, nazywany potocznie Jasiem | Fot. Fundacja Pro – Prawo do Życia

Częstochowska Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci dwójki nienarodzonych dzieci. Do zdarzenia doszło najprawdopodobniej w czwartek 31 marca. Wiadomo, że była to ciąża bliźniacza, jednak szczegóły nie są na razie znane. 17-letnia matka przebywa obecnie w szpitalu. Grozi jej do 5 lat więzienia.

Prokuratorskie śledztwo w tej sprawie zakłada podejrzenie popełnienia zbrodni dzieciobójstwa. Jak wyjaśnia prokurator Tomasz Ozimek, nastolatka została przywieziona do szpitala karetką, będąc w stanie sugerującym niedawny poród:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2022/04/1_martwe_plody_ozimek_04_04.mp3]

Nieświadomość rodziny odnośnie ciąży pozwala domniemywać, że mogło dojść do jej farmakologicznego przerwania. Nastolatka mogła zostać oszukana przez jedną z organizacji, które w majestacie prawa zajmują się zachęcaniem kobiet do dokonywania aborcji oraz pomaganiem w sprowadzeniu za pieniądze zza granicy środków farmakologicznych, które są w Polsce zakazane. Działanie jednego z takich podmiotów omówiła Jowita Kostrzewska, częstochowska działaczka na rzecz obrony życia:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2022/04/2_martwe_plody_kostrzewska_04_04.mp3]

Nastolatka przebywa obecnie w szpitalu i póki co śledczy jeszcze jej nie przesłuchiwali. Szczegóły dotyczące śmierci dzieci będą znane dopiero po przeprowadzeniu sekcji zwłok. O dalszym losie dziewczyny i tym, czy rzeczywiście doszło do aborcji farmakologicznej, będziemy jeszcze informować. Za zbrodnię dzieciobójstwa polskie prawo przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.