Przetwórnia i składowisko odpadów w sercu Częstochowy?

Jeszcze do niedawna pola przy ulicy Dojazdowej były malowniczą oazą spokoju. Lecz niedługo mogą się one zmienić w wielką przetwórnię i składowisko odpadów oraz zanieczyszczeń. Zniszczyłoby to nie tylko przyrodę, ale i utrudniłoby życie zwyczajnym ludziom. Mieszkańcy dzielnic Błeszno, Wrzosowiak i Stradom mają się czego obawiać, gdyż to wszystko będzie się dziać niecałe trzysta metrów od ich domów.

Więcej na temat planów umiejscowienia przetwórni i składowiska mówi Piotr Wrona – Radny Miasta Częstochowa:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2020/02/1_składowisko_odpadów_piotr_wrona_13_02_2020.mp3]

Jednak nie tylko politycy i urzędnicy zajmują się kwestią przetwórni. Sprawa budzi emocje także wśród zwykłych mieszkańców, którzy jako pierwsi bezpośrednio odczują konsekwencje lokalizacji składowiska. Również sama przyroda, wliczając dorzecze Konopki, jest zagrożona bezpowrotnym zniszczeniem. Wśród zagrożeń dla lokalnej fauny i flory są m.in. plagi szczurów lub zanieczyszczenia wód powierzchniowych i podziemnych. Swoimi niepokojami i uwagami dzieli się Grzegorz Kukla– jeden z mieszkańców:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2020/02/2_składowisko_odpadów_grzegorz_kukla_13_02_2020.mp3]

Rosnąca konsumpcja wśród mieszkańców Częstochowy sprawia, iż powstanie nowego składowiska jest konieczne dla zmniejszenia ilości śmieci oraz odpadów na terenie miasta. Nie oznacza to jednak, że władze miasta wybierając najłatwiejsze rozwiązanie, mogą zapomnieć o swoich obowiązkach względem obywateli.