Raków Częstochowa na początku rundy wiosennej

Runda wiosenna PKO BP Ekstraklasy już się rozpoczęła – 27 stycznia rozegrano pierwsze spotkania. Raków Częstochowa przystąpił do drugiej części sezonu z pozycji lidera tabeli. Rozegrane do tej pory (7 lutego) dwie kolejki zakończyły się dość szczęśliwie dla czerwono-niebieskich: w 18. zremisowali na wyjeździe z Wartą Poznań 1:1, w 19. pokonali na własnym stadionie Piasta Gliwice 1:0.
Kibice liczyli na nieco bardziej emocjonujący początek rundy w wykonaniu Rakowa, zwłaszcza jeżeli chodzi o jakość i widowiskowość gry. Jak jednak zaznacza gość porannego programu Radia Fiat Michał Szprendałowicz, rzecznik prasowy Rakowa Częstochowa, runda wiosenna, szczególnie jej początek, rządzi się swoimi prawami:

Przed rozpoczęciem rundy rewanżowej w składzie Rakowa zaszły dość poważne zmiany. Z drużyną pożegnali się m.in. Valeriane Gvilia, Andrzej Niewulis czy Deian Sorescu. Pojawili się za to nowi gracze Adrian Gryszkiewicz oraz Jean Carlos Silva:

Rozbudzone ambicje są w klubie coraz większe. Fotel lidera tabeli na początku rundy wiosennej to też dobra pozycja wyjściowa do sięgnięcia po dwóch tytułach wicemistrzowskich po upragnione trofeum Mistrza Polski:

Przed nami niewątpliwie emocjonujące rozgrywki – mamy nadzieję, że zakończone sukcesem Rakowa. Najbliższym rywalem czerwono-niebieskich, którego trzeba będzie pokonać w drodze po mistrzowski tytuł, będzie drużyna Stali Mielec. Mecz rozegrany zostanie w piątek 10 lutego na stadionie w Mielcu o godz. 18.00.