Raków przegrał z Cracovią

Raków zainaugurował sezon przed własną publicznością. W poniedziałkowy wieczór podopieczni trenera Marka Papszuna przegrali z Cracovią 0:1.
Szkoleniowiec Rakowa podkreślił, że był to dla niego ważny powrót na Limanowskiego, niestety bez zwycięstwa:
W pierwszej części spotkania bramce Ravasa próbowali zagrozić Berggren oraz Makuch, lecz bezskutecznie. W doliczonym czasie do pierwszej połowy głową uderzał Crnac, ale piłka poszybowała nad poprzeczką. Trener Marek Papszun podsumował grę obu drużyn:
Tuż po przerwie, w 48. minucie centrostrzałem wynik meczu otworzył Mikkel Maigaard. Piłka posłana przez Duńczyka w szesnastkę Rakowa odbiła się od murawy i zaskoczyła Kacpra Trelowskiego. Czerwono-niebiescy mocniej zaatakowali w ostatnim kwadransie spotkania, szukając okazji do wyrównania. Tak ostatnie minuty podsumował trener Papszun:
Ofensywa Rakowa nie przyniosła wyrównania. Częstochowianie zanotowali tym samym pierwszą porażkę w sezonie 2024/25.
NB