Segregacja nie boli

smieci

Wyrzucona w lesie plastikowa butelka rozłoży się po 500 latach, każdy Polak produkuje co roku 320 kilogramów śmieci, a rtęć z jednego termometru może skazić jezioro o powierzchni 4,5 hektara. Takie ciekawe informacje zawiera wydany przez Gminę Łazy poradnik segregacji śmieci. Publikację dofinansował Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska w Katowicach.
Oprócz ciekawostek, publikacja pomaga właściwie segregować śmieci. A z tym jest różnie – zauważa Anna Barczyk, kierownik Wydział Gospodarki Komunalnej i Lokalowej, Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Łazach. Od wejścia w życie 1,5 roku temu nowej ustawy śmieciowej mieszkańcy z segregacją rodzą sobie coraz lepiej, ale nadal należy edukować, m.in. poprzez takie publikacje jak „Poradnik – wszystko o segregacji” – dodaje Barczyk.
Z segregacją dobrze radzą sobie mieszkańcy domów, gorzej jest na osiedlach. Ma to m.in. związek z faktem, iż w prywatnych domach selektywna zbiórka śmieci w naszej gminie prowadzona była jeszcze przed zmianą tzw. ustawy śmieciowej.
Jednym z problemów w naszej gminie – podkreśla Barczyk – jest podrzucanie śmieci przez mieszkańców prawdopodobnie ościennych gmin, gdzie istnieją limity na śmieci zmieszane. W Łazach gmina odbiera od mieszkańca każdą ilość śmieci.
Wydany „poradnik śmieciowy” to także praktyczny przewodnik z niezbędnymi informacjami o działaniu Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (PSZOK), który powstał w każdej gminie.
Publikacja przypomina także o takich oczywistościach, jak zgniatanie butelek i kartonów przed włożeniem do pojemnika oraz o wybieraniu się na zakupy z własną torbą, co ogranicza używanie powszechnych plastikowych torebek.