Siła zumby czyli tańczyć każdy może

zumba

Przyglądając się aktywności fizycznej nie sposób nie wspomnieć o formie, która cieszy się coraz większym zainteresowaniem, a na zajęcia zapisują się tłumy chętnych. To zumba tak przyciąga chętnych bycia w ruchu Adrian Ambroziak, instruktor zumby, przez wiele lat tańczył taniec towarzyski i to właśnie z tańca wzięła się jego pasja do zumby:

– Zumba jest specyficzną formą aktywności ale i bardzo modną. Jest fuzją tańca latynoamerykańskiego i fitness. Dostaję odpowiedzi zwrotne, że zaraziłem tą pasją wiele osób. I to nie tylko kobiety. Mężczyźni co prawda w mniejszej liczbie, ale zdarzają się. Panowie przychodzą i świetnie się bawią razem z nami. Zumba to dobra forma ruchu dla wszystkich, zarówno dla osób początkujących jak i tych doświadczonych. Zumba opiera sie na czterech krokach – podstawą jest salsa, merengue, cubia oraz reggaeton.

Chętnych na zajęcia wciąż przybywa. Jak twierdzą uczestniczki zajęć, zumba uzależnia. Na liście powodów, dla których przychodzą znajduje się nie tylko poprawa kondycji czy formy, ale przede wszystkim dobry humor i dobra zabawa. Zumba odstresowyuje i pozwala zapomnieć o problemach. 

Zumba łączy przyjemne z pożytecznym. O fenomenie zumby mówi prowadząca zajęcia instruktorka, Katarzyna Miazga:

– Siła i fenomen zumby tkwi w jej prostocie. Nawet początkująca osoba da sobie świetnie radę na tego typu zajęciach. Zumba wykorzystuje elementy tańca i aerobiku, a jej główne przesłanie to dobra zabawa. Dlatego zyskuje coraz więcej zwolenników. Muzyka, która towarzyszy treningowi to głównie muzyka latynoska, która niesie ze sobą ogromny ładunek pozytywnej energii i przywołuje ciepłe wakacyjne chwile. Podczas zumby spalamy mnóstwo kalorii i ćwiczymy całe ciało.

Zumba zrodziła się w Kolumbii, w latach 90. XX wieku. Jej pomysłodawcą był choreograf Alberto „Beto” Perez, który od najmłodszych lat był zakochany w muzyce latynoamerykańskiej. Gdy zaczął pracować jako instruktor fitness, nie spodziewał się, że uda mu się dokonać światowej rewolucji w tej dziedzinie. Początek jego wielkiego sukcesu zaczął się przypadkowo. Gdy pewnego dnia, spiesząc się na zajęcia z grupą fitness zapomniał płyt z muzyką, zmuszony był improwizować. Miał akurat w samochodzie swoje ulubione utwory latynoamerykańskie, i to je w zastępstwie wykorzystał do prowadzenia zajęć. Pozytywna, spontaniczna reakcja grupy uświadomiła mu, że oto narodził się nowy styl. W krótkim czasie zyskał on dużą popularność w Ameryce Łacińskiej, a następnie na innych kontynentach.

O tym jak bardzo potrafi od siebie uzależnić i ile pozytywnej energii wytwarza, warto przekonać się o tym na własnym przykładzie.

AS, SW