SOR znalazł lekarzy, bo zaproponował im lepszą pensję

Czy Szpitalny Oddział Ratunkowy przy ul. Mirowskiej 15 w Częstochowie czeka likwidacja? Groźba twierdzącej odpowiedzi na to pytanie pojawiła się pod koniec lutego. Zdaniem władz Miejskiego Szpitala Zespolonego, do którego należy SOR przy Mirowskiej, jedynym powodem planów miał być brak lekarzy chętnych do pracy.

Mówi Wojciech Konieczny, dyrektor naczelny szpitala:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2018/03/1_SOR_Konieczny.mp3]

Wcześniej SOR został zamknięty na kilka miesięcy w związku z remontem. Jak zapowiadali wówczas parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości z regionu częstochowskiego, na zamknięcie SOR-u zgodę musi wyrazić administracja rządowa. A ta nie zamierza takiej zgody wyrażać. Jak jednak powiedział podczas dzisiejszej (środa 14 marca) konferencji prasowej Wojciech Konieczny, dyrektor naczelny szpitala, ostatecznie udało się pozyskać 8 lekarzy do pracy na SOR-ze. W jaki sposób? Dzięki podwyżce stawki godzinowej z przedziału 40-70 zł na 70-110 zł.

Do zatwierdzenia funkcjonowania drugiego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego (pierwszy jest na Parkitce) potrzeba zgody NFZ. Mówi Małgorzata Doros, rzecznik śląskiego Narodowego Funduszu Zdrowia:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2018/03/2_SOR_Doros.mp3]

Dziennie z SOR-u przy ul. Mirowskiej 15 korzysta około 70 osób.

PK