Stare samochody Straży Miejskiej dostępne za darmo
Duży przebieg i emblematy po bokach. Z powodu złego stanu technicznego częstochowska Straż Miejska pozbywa się czterech samochodów służbowych. Można je kupić albo dostać za darmo. W miejsce starych pojazdów do końca roku pojawi się pięć nowych wozów.
Według funkcjonariuszy stare wozy były obecnie zbyt drogie w eksploatacji. – Nasze stare radiowozy są bardzo wyeksploatowane, mają po kilkanaście lat – mówi Artur Kucharski ze Straży Miejskiej, dając przykład pojazdu z największym przebiegiem. – Radiowóz, który ma 426 tys. kilometrów [przebiegu] pochodzi z 2004 r., często się psuł, te naprawy pochłaniały bardzo dużo pieniędzy. Będziemy mieć jeszcze w tym roku, w 2015, pięć nowych radiowozów. Dwa kupujemy z własnych środków.
Nowe pojazdy to trzy Fordy Transit Custom i dwa Fordy Focusy. Samochody są zakupione, trwa ich oklejanie, montaż oświetlenia i przedziałów dla osób zatrzymanych.
Funkcjonariusze Straży zapowiadają, że koszt utrzymania nowych samochodów będzie niższy, np. z powodu prawie o połowę mniejszego spalanie paliwa, wynoszące 6-7 litrów na 100 kilometrów. Niższe będą także koszty utrzymywania sprawności technicznej.
Czy rzeczywiście warto inwestować w nowe auta? Zużyciu z biegiem lat ulega szereg komponentów pojazdu. Kierowcy popełniają elementarne błędy, np. nie dokonują obowiązkowej wymiany oleju co 10 tys. km. W pierwszym okresie eksploatacji nie trzeba się jednak o wiele martwić – wynika Piotr Polański, mechanik. – Jeśli mamy nowy samochód, to mamy tylko podstawowy serwis, a podstawowy serwis to jest przegląd pojazdu i wymiana oleju z filtrami. Benzyny może mniej palić, z tego względu, że auto nie jest wysłużone. Wszystko zależy od użytkownika – zauważa.
Każdy z trzech droższych samochodów – Fordów Transitów – zakupionych dla Straży kosztował mieszkańców 137 tys. zł. Jeśli stare samochody nie zostaną sprzedane, mogą zostać nieodpłatnie przekazane nowym użytkownikom lub zostaną zezłomowane.
Krzysztof Rygalik