Straż Pożarna ostrzega przed metodą „na strażaka”

W ostatnim czasie na terenie województwa śląskiego odnotowano przypadek, w którym oszuści próbowali się dostać do domu, podszywając się pod strażaków. Wojewódzka komenda Państwowej Straży Pożarnej apeluje o ostrożność i wyjaśnia, jak nie dać się nabrać na fikcyjną kontrolę pożarową.

Celem przestępców na ogół stają się mieszkające samotnie osoby starsze. Mł. bryg. Aneta Gołębiowska z wojewódzkiej komendy Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach wyjaśnia, że działania których podejmują się oszuści nie są realizowane nawet przez prawdziwych strażaków, bo nie ma obowiązku kontroli przeciwpożarowej w prywatnych domach i mieszkaniach:

Według statystyk Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie, w roku 2022 na skutek różnych oszustw – na wnuczka, na policjanta czy na pracownika MOPSu – aż 50 seniorów straciło oszczędności na łączną kwotę 1,5 miliona złotych. Mł. asp. Kamil Sowiński z częstochowskiego Wydziału Prewencji udzielił kilku wskazówek, które pozwolą uniknąć wpadnięcia w pułapkę oszustów. Co zatem warto, żebyśmy zrobili, gdy zapukają do nas obcy ludzie?

Dzięki działaniom profilaktycznym, coraz mniej osób pada ofiarą oszustów. Ważne, aby pamiętać, że jeżeli przychodzi do nas osoba, której nie znamy lub nie pamiętamy żebyśmy ją znali, nie mamy obowiązku otwierać. Nawet jeśli podaje się za urzędnika lub funkcjonariusza, taka wizyta powinna być uprzedzona pisemnym powiadomieniem. Za każdym razem, gdy mamy wątpliwości co do upartego nieoczekiwanego gościa, udajmy, że idziemy do kuchni poszukać klucza do drzwi, zadzwońmy pod 997 lub 112, dyskretnie poinformujmy, że ktoś obcy do nas przyszedł i postępujmy według wskazówek funkcjonariusza dyżurnego. Jeżeli natomiast ktoś nas prosi o podanie szczegółowych danych lub o przekazanie pieniędzy, możemy mieć pewność, że to próba oszustwa.