Uroczystość absolwentów Centralnej Szkoły PSP w Częstochowie

DSC00039 (800x451)

W dniu dzisiejszym odbyła się uroczystość promocji absolwentów XVIII turnusu Studium Dziennego Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej i absolwentów Kwalifikacyjnego Kursu Zawodowego, w Centralnej Szkole PSP w Częstochowie. Poprzedziła ją Msza św. w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Oficjalna część wydarzenia miała miejsce na głównym placu CS PSP o godzinie 11.00. Mówi rzecznik prasowy komendanta szkoły, mł. bryg. PSP Dariusz Andryszkiewicz – „Żeby dzisiaj tutaj stanęli i odebrali stopień z rąk zastępcy Komendanta Głównego PSP, to przeżyli dwa lata ciężkiej nauki, dużo zajęć poligonowych i w laboratoriach. Mamy nadzieję że ten trud będzie służył ich dobru i dobru ich poddanych. Oprócz ćwiczeń i wykładów wyjeżdżali z nami, z dowódcami, z zawodowymi strażakami, do prawdziwych akcji ratowniczo-gaśniczych. Czyli to nie są osoby tylko teoretycznie przygotowane do zawodu, ale także praktycznie. Nie jest to szkoła dla każdego. Kandydat musi spełniać odpowiednie kwalifikacje, musi być osobą z odpowiednimi predyspozycjami. Dziesięć osób na jedno miejsce, tyle wymaga to zachodu. Każdy z nich ma zagwarantowaną pracę, to też powoduje właśnie tą olbrzymią popularność szkoły pożarniczej. Poziom intelektualny naszych uczniów jest z roku na rok naprawdę coraz wyższy. Ci dzisiejsi absolwenci to jest na chwilę obecną szczyt możliwości naszej szkoły. Jeżeli się dostaną do szkoły pożarniczej, przejdą przez sito egzaminów wstępnych, okażą się najlepszymi z najlepszych, to jeszcze dwa lata mieszkania w szkole, w koszarach. Pod rozkaz, pod rygor służby dnia i naszej służby wewnętrznej. Dzięki temu ci chłopcy, czy dziewczęta, idąc już do konkretnej jednostki w Polsce nie przyniosą nikomu wstydu. To kształtuje charakter, bo straż to nie jest praca, to jest służba”.

A jak minione dwa lata widzą sami absolwenci? „Wybór na pewno był dobry, choć początki były trudne bo wszystko zaczęło się od okresu unitarnego. To jest taki czas kiedy służba chce nas sprawdzić czy się w ogóle do niej nadajemy. Później ślubowanie, słowa Roty, która odzwierciedla naszą pracę, a następnie cztery semestry nauki, ćwiczeń poligonowych oraz praktyka na jednostce miejskiej w Częstochowie i dwumiesięczna praktyka zawodowa na terenie województwa śląskiego, łódzkiego i świętokrzyskiego”, mówi mł. asp. PSP Rafał Juraszek, a jego kolega z kompani, mł. asp. PSP Łukasz Grzybowski dodaje – „Strażak w dzisiejszych czasach musi być wyszkolony kompleksowo. Mieliśmy zajęcia między innymi z taktyki gaśniczej, ratowniczej, z wychowania fizycznego, bo jak wiadomo każdy strażak musi być sprawny, bardzo dobrze wydolny, zajęcia z fizykochemii spalania, z zaopatrzenia wodnego, z systemów zabezpieczeń. Naprawdę przez dwa lata było tego bardzo dużo, ale jestem pewien że zostaliśmy bardzo dobrze przygotowani do dalszej służby w PSP”.

MT