Wandal z Pińczyc czeka na drugą rozprawę

Jezus na krzyżu/fot. ekai.pl

W środę 6 kwietnia odbędzie się druga rozprawa Adama K., który w połowie zeszłego roku zdewastował figurę Chrystusa z przydrożnego krzyża w Pińczycach. Policjanci z Koziegłów ustalili, że Adam K. odkręcił figurę z krzyża, rozbił ją, szczątki porzucił na pobliskim polu, a głowę zabrał do domu, gdzie pomalował ją czerwoną farbą.

17-letni sprawca zeznał, że dokonał tego aktu wandalizmu z powodu upojenia alkoholem a nie z przyczyn religijnych. Jednak koziegłowscy funkcjonariusze znaleźli u niego głowę Chrystusa co najmniej kilka dni po tym wybryku. W listopadzie ubiegłego roku myszkowska Prokuratura postawiła Adamowi K. dwa zarzuty – obrazę uczuć religijnych i zniszczenie mienia. Sprawa obecnie toczy się przed Sądem Rejonowym w Myszkowie, a jej aktom przyjrzał się sędzia Dominik Bogacz:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2022/03/1_dwastacja_pinczyce_bogacz_29_03.mp3]

Nie wiadomo czy planowana na 6 kwietnia rozprawa zakończy postępowanie. Wiadomo natomiast, że za obrazę uczuć religijnych grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat, natomiast zniszczenie mienia jest zagrożone karą nawet do 5 lat pozbawienia wolności. W przestrzeni publicznej pojawiły się głosy, że 17-letni wówczas sprawca wyraził akt skruchy w piśmie skierowanym do częstochowskiej Kurii, który to akt miał zostać odrzucony. Jak jednak podkreśla rzecznik Kurii ks. Mariusz Bakalarz, archidiecezja nie była stroną w tej sprawie:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2022/03/2_dwastacja_pinczyce_bakalarz_29_03.mp3]

Media, które zasugerowały nieprzejednanie ze strony archidiecezji częstochowskiej, w podobnych przypadkach nienawiści wobec innych wyznań nawoływały do surowego osądu na sprawcach. Rzecznik Kurii zwrócił w tym kontekście uwagę na to, że wybaczenie wcale nie jest jednoznaczne ze zwolnieniem od odpowiedzialności za popełniony czyn:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2022/03/3_dwastacja_pinczyce_bakalarz_29_03.mp3]

W jednym z artykułów podano, że nikt nie zgłosił w tej sprawie obrazy uczuć religijnych, co jest sporym niedopowiedzeniem, sugerującym że akt wandalizmu Adama K. nikogo nie oburzył. W sprawach obrazy uczuć religijnych i zniszczenia mienia organy śledcze podejmują działania z urzędu, przez co nikt nie musiał zgłaszać się jako oskarżyciel posiłkowy. Sprawca być może już w środę 6 kwietnia usłyszy wyrok.