Włókniarz powalczy z Motorem
W tym sezonie z powodu opóźnienia koronawirusem PGE Ekstraliga pędzi bez zatrzymywania i tydzień w tydzień mamy kolejne spotkania. Już najbliższą niedzielę Eltrox Włókniarz Częstochowa podejmie na własnym torze Motor Lublin. Biało-zieloni świetnie weszli w sezon i rozpoczęli od 3 zwycięstw. Ostatnia kolejka to afera z pożarem i brakiem prądu w Gorzowie, która jeszcze nie znalazła swojego rozstrzygnięcia. Motor jak na razie z dobrej strony pokazywał się tylko na własnym torze.
Włókniarz we wszystkim meczach prezentował się świetnie, a zawodnicy wywiązywali się ze swoich ról i przywozili wymagane od nich punkty. Liderem bezsprzecznie kolejny rok jest Leon Madsen , który dodatkowo ostatnio fenomenalnie prezentuje się też w TAURON SEC. Dobrze prezentują się również Jason Doyle i Fredrik Lindgren. Szwed co prawda zaliczył gorszy mecz ze Spartą Wrocław, ale nie odbiło się to na wyniku drużyny. Głównie dlatego, że pokładane w nim nadzieje i powierzone zaufanie zaczyna spłacać Paweł Przedpełski, który w meczu z Wrocławiem miał po raz pierwszy okazję pojechać w 15. biegu w barwach lwów. W przerwanym meczu z Gorzowem Przedpełski również wyrastał na jednego z liderów. Ważne punkty jako druga linia przywozi też Rune Holta. Norweg z polskim paszportem może nie lata przy Olsztyńskiej tak jak kiedyś, ale nie odstaje i regularnie dorzuca kolejne oczka. Niczego nie można zarzucić też częstochowskim juniorom w osobach Jakuba Miśkowiaka i Mateusza Świdnickiego.
Motor Lublin do tej pory rozegrał 4 spotkania. Dwa na swoim torze zdecydowanie wygrał, dwa na wyjeździe zdecydowanie przegrał. Na obronę koziołków można dodać, że na wyjazdowe wyprawy wybierali się na trudne tereny we Wrocławiu i Lesznie. Najlepiej i najrówniej punktującym liderem stał się w Lublinie Mikkel Michelsen. Problemem Motoru jest to, że reszta zawodników przeplata dobre występy ze słabszymi. Zarówno Łaguta, Zagar, jak i sprowadzony w ostatniej chwili z Leszna Hampel jeżdżą w kratkę. Jeżeli uda im się ustabilizować formę lublinianie mogą realnie włączyć się walkę o najwyższe cele. O piąte miejsce w składzie walczą Jamróg i Miesiąc. W Częstochowie powinniśmy zobaczyć raczej tego pierwszego. Drugim problemem Lublina jest postawa juniorów, którzy może nie zaliczają bardzo słabych wyników, ale nadzieje były większe. Para Wiktor Lampart i Wiktor Trofimow kreowana była na najmocniejszą parę juniorską ligi. Na razie do takiego miana daleko.
Faworytem niedzielnego spotkanie będą z całą pewnością biało-zieloni. Koziołki nie raz udowadniały jednak, że nie należy ich przedwcześnie skreślać. Przy Olsztyńskiej może na nas czekać sporo emocji. Początek spotkania o 16:30.
Awizowane składy:
Eltrox Włókniarz Częstochowa:
9. Jason Doyle
10. Paweł Przedpełski
11. Fredrik Lindgren
12. Rune Holta
13. Leon Madsen
14. Mateusz Świdnicki
15. Jakub Miśkowiak
Motor Lublin:
1. Jakub Jamróg
2. Grigorij Łaguta
3. Matej Zagar
4. Jarosław Hampel
5. Mikkel Michelsen
6. Wiktor Lampart
7. Wiktor Trofimow