Wołanie o ekran dźwiękoszczelny

DSCF6846

Problem przekraczającego normy hałasu towarzyszy w ciągu dnia 30 tys. częstochowian. Nocna wrzawa jest niewiele mniej uciążliwa. Wokół nie przestają pędzić samochody, pociągi, przechodnie.

Estakada

Według rozdz. 6. „Programu ochrony środowiska przed hałasem dla miasta Częstochowy na lata 2013 – 2018” (załącznik do Uchwały Nr 900/L/2014 Rady Miasta Częstochowy z dnia 24 marca 2014 r.) na hałas ma być narażonych 1/8 mieszkańców. Innymi słowy, na hałas drogowy o poziomie przekraczającym jedną z wartości dopuszczalnych L(DWN), czyli w ciągu dnia, narażone są łącznie 28 tys. 973 osoby (ok. 12,3 proc.), natomiast na hałas drogowy przekraczający wartość dopuszczalną L(N), czyli w nocy, łącznie 25 tys. 182 osoby spośród 235 tys. 800 wszystkich mieszkańców. Szczegóły w numerze 26. tygodnika „czestochowskie24.pl”, gdzie kwestia miejskiego hałasu została poruszona zarówno ogólnie, z opisem norm poziomu natężenia dźwięku, jak i wobec konkretnego przypadku.

Ten omówiony przypadek to fragment Alei Wojska Polskiego, a ściślej okolice skrzyżowania z Jagiellońską i z Aleją Pokoju. Jest to styk Wrzosowiaka i Rakowa. Budynki narażone na przeszkadzający w normalnym funkcjonowaniu raban to np. nr 114, 116, 118, 120, 120a przy Wojska Polskiego. Dziesiątki, setki, tysiące mieszkańców. Dowodem na przekroczenie zaakceptowanych przez miasto norm hałasu są choćby mapy akustyczne z ww. „Programu”, który odwołuje się m.in. do dyrektywy Unii Europejskiej 2002/49/WE, ustawę z dnia 27 kwietnia 2001 r. (Prawo Ochrony Środowiska), ale raczej bezcelowe byłoby wymienianie całego szeregu międzynarodowych i krajowych dokumentów. O wiele ciekawsza jest wymiana zdań na naszym rodzimym podwórku.

Za kurtyną

– Mieszkam w tym bloku od początku, czyli praktycznie od 1 sierpnia 1974 r. Wprowadzając się tutaj, brałam pod uwagę, że była jeszcze cisza, spokój – mówi Anna Rutkowska z bloku nr 118 przy Wojska Polskiego. – Niestety, w ciągu kilku lat sytuacja się zmieniła, wybudowano piękną Estakadę naprzeciwko moich okien. Towarzysz Gierek przecinał wstęgę. – Ale dopiero dziś hałas stał się problemem: – Kolej zanikła, transport przerzucił się na tiry i teraz tych tirów jest multum.

Teoretycznie miasto przewidziało, że powalczy z hałasem, bo aktualizowany co 5 lat „Program” przewiduje szereg inwestycji do 2018 r. włącznie. Z jednej strony wymaga to od mieszkańców nadludzkiej cierpliwości, z drugiej – politycy to nie czarodzieje. Kolejna kwestia jest taka, że mieszkańcy chcą ekranów dźwiękochłonnych, a samorząd mówi „może tak”, „może nie”.

Problemem al. Wojska Polskiego zajął się już najwyższy organ prawodawczy w Częstochowie, Rada Miasta. Radna Monika Pohorecka zwróciła się fundusze na budowę ekranów w Interpelacji VII/2015 z 20 lutego 2015 r., na co 3 marca 2015 r. odpowiedział Zastępca Prezydenta Miasta Częstochowy, Mirosław Soborak: „Uważam, że realizacja zabezpieczeń w postaci ekranów dźwiękochłonnych wzdłuż Alei Wojska Polskiego będzie możliwa nie wcześniej, jak przy przebudowie Alei Wojska Polskiego lub jej odcinków z udziałem środków pozabudżetowych miasta. Ze względów technicznych w niedługim czasie konieczny będzie remont lub przebudowa Estakady i ewentualnie przy tego typu inwestycji uwzględniona zostanie potrzeba ochrony przed hałasem”. Korespondencja trwa nadal.

– Ja mam astmę, na serce jestem chora, głowa mnie boli. Otworzyć okna nie mogę – mówi Wanda Morzyk z bloku nr 114 przy Wojska Polskiego. Nie inaczej jest w nocy. – Jak tiry jeżdżą, przecież to okropne. Nawet mi talerz spadł z szafki, takie jest trzęsienie.
– Jak można dalej żyć w takich warunkach. Nikt się nie interesuje. Pisane są pisma, tylko bez odzewu. Brak funduszy, brak funduszy. Fundusze są ważniejsze niż zdrowie ludzkie chyba – skarży się Jan Morzyk, mąż pani Wandy.

Monika Pohorecka w Interpelacji VII/2015 z 17 marca 2015 r. pyta o fundusze oraz: „Kiedy skończono i przyjęto po remoncie skrzyżowanie ? Ile wynosiła gwarancja na te prace, kto ją wykonywał i dlaczego już jest potrzebny remont Estakady ?” Odpowiedź Zastępcy Prezydenta z 31 marca 2015 r. jest odrobinę wymijająca, bo dokładnych terminów próżno tam szukać. Mirosław Soborak pisze natomiast: „W roku 2013 realizowane było zadanie ‘Przebudowa Alei Pokoju na odcinku od DK-1 do ul. Rejtana w Częstochowie’ przez firmę Drog-Bud. Okres gwarancji dla tej inwestycji wynosi 5 lat”, oraz: „Ostatni remont Estakady usytuowanej w ciągu Alei Wojska Polskiego przewidywał okres eksploatacyjny tego obiektu na 15 lat.” Nie planuje się również przebudowy Estakady, a właśnie przebudowa okolicznych arterii mogłaby być szansą na powstanie ekranów.

– Telewizji się nie da obejrzeć przy otwartym oknie. Przy otwartym oknie nie możemy spać. Coraz trudniej jest nam tutaj żyć – mówi Anna Rutkowska. – Tu trzeba przyjechać, siąść sobie na foteliku, posiedzieć. Niech ktoś przyjedzie i posłucha. Wtedy odpowie na nasze pytania, czy to jest taki rarytas tutaj mieszkać, czy nie? – radzi Jan Morzyk.

Ludzie listy piszą

W dwóch narażonych na nadmierny hałas blokach w pierwszym tygodniu maja rozpoczęło się zbieranie podpisów poparcia w sprawie budowy ekranów. Będą następne bloki. W trakcie następnej sesji Rady Miasta Częstochowy, która jest planowana na 21 maja br., wezmą udział ludzie mieszkający przy Alei Wojska Polskiego. Ale to dopiero początek podróży.

Czy długotrwały hałas jest szkodliwy? Jest to pytanie retoryczne. Poziom natężenia dźwięku jest mierzony w decybelach (dB). Dla porównania, w domach towarzyszy nam ok. 40 dB, głośne publiczne miejsca generują ok. 70 dB, motocykl bez tłumika ok. 100 dB, a startujący myśliwiec, zjawisko niezbyt rzadko spotykane przez przeciętnego człowieka, ok. 140 dB. Wartość dozwolonego poziomu hałasu w mieście dochodzi do 70 dB. Mimo, że normy są w niektórych miejscach przekroczone o zaledwie 0,1 dB, w innych miejscach jest to poziom 20 dB. Mieszkańcy Częstochowy powinni pamiętać, że zmiany w ruchu ulicznym mogą nastąpić w każdej chwili. Z powodu choćby remontu czy trwałej przebudowy cicha ulica może zamienić się w potok samochodów.

Krzysztof Rygalik