XVIII wieczny garnizon na Jasnej Górze

Połyskująca stal, czerwień mundurów, gra na drewnianym flecie, to to, co zwróciło uwagę częstochowian i pielgrzymów jasnogórskich w sobotę 23 września. Sprawcą zamieszania było Stowarzyszenie Garnizon Fortecy Częstochowskiej. W planach Stowarzyszenia i jego przyjaciół z Nysy była rekonstrukcja biwaku i bitwy z XVIII wieku, jednak pogoda na to nie pozwoliła mówi Artur Kramer, prezes Stowarzyszenia:

Garnizon jednak nie odjechał spod Jasnej Góry bez pokazania się ludziom. Jest to okazja, aby częstochowianie poznali historię swojego miasta. I tym razem tak było. Z pewnością także przez stroje, które członkowie Stowarzyszenia szyją sobie sami:

Stowarzyszenie Garnizon Fortecy częstochowskiej z przyjaciółmi z Nysy przeszli z Parku Staszica na Jasną Górę, gdzie w XVIII wieku rzeczywiście stacjonowali. Historia miasta po potopie szwedzkim niewielu częstochowianom jest znana. Szerzenie tej wiedzy jest misją Stowarzyszenia.

KN