Zanim zdecydujesz się wyjechać – sprawdź czy praca za granicą jest bezpieczna?

 

ckrawczyk-720x540

Naszą rozmowę rozpocznijmy od wyjazdów zagranicznych, bo choć wakacje dopiero za dwa miesiące, to wiele osób już dzisiaj myśli o tzw. sezonowym wyjeździe do pracy. Wiele osób wyjeżdża przez cały rok, ale w okresie wiosennym i letnim jest ich zazwyczaj więcej. Da się wyjeżdżać bezpiecznie? Można przyjść do Wojewódzkiego Urzędu Pracy i zapytać, jak to zrobić?

– Da się spokojnie wyjechać, niemniej jednak są pewne rzeczy, pewne elementy, o których trzeba wiedzieć i pamiętać. Pomocą służy internetowa sieć Eures, którą każda osoba może odwiedzić: eures.wup-katowice.pl. Jest to sieć współpracy publicznych służb zatrudnienia. Na tej stronie możemy znaleźć bardzo ciekawe oferty pracy za granicą.

Każdy może z nich skorzystać?

– Tak. Można przeczytać ofertę pracy, można wysłać swoje CV do konkretnego przedsiębiorcy. Jest to bezpieczne, ponieważ w każdym z 31 krajów, które biorą udział w tym przedsięwzięciu są asystenci Eures, którzy dokładnie sprawdzają przedsiębiorców. W momencie kiedy oferta się pojawia, mamy 95-procentową pewność, że ta oferta jest prawdziwa i kwota wynagrodzenia będzie taka jak w ofercie. Dzięki tej sieci można się też dowiedzieć, jak wygląda zakwaterowanie, koszty życia, czy honorowany będzie nasz dyplom itp.

A zatem możemy dowiedzieć się czegoś, czego nie wiedzieliśmy wcześniej?

– Możemy zweryfikować pracodawcę, obejrzeć stronę internetową firmy pracodawcy. Możemy również poznać opinie pracowników, którzy pracują na danym terenie. Dzięki tej wiedzy z pewnym dystansem możemy podchodzić też do niektórych ofert, na przy prac sezonowych w ogrodnictwie czy hotelarstwie. Do pracodawcy zawsze podany jest numer telefony, możemy zadzwonić i dowiedzieć się czy praca spełnia nasze wyobrażenia.

Wojewódzki Urząd Pracy w Katowicach posiada dwie filie, jedną z nich jest częstochowska. Jaki jest zasięg działania tej filii?

– Nasza filia obejmuje Częstochowę oraz powiaty: częstochowski, kłobucki, lubliniecki, myszkowski i zawierciański.

Kompetencje Wojewódzkiego i Powiatowego Urzędu Pracy się uzupełniają?

– W pewnym sensie tak. Jeżeli Powiatowy Urząd Pracy bazuje przede wszystkim na aktywizacji osób bezrobotnych, szukania dla nich pracy, pisania programów, to Urząd Wojewódzki jest instytucją wdrażającą te programy. Za chwilę będzie okres konkursowy, będzie dużo projektów. Mam tu na myśli „Powera”, czy Regionalny Program Operacyjny. Jednocześnie Wojewódzki Urząd jest jednostką kontrolną, która kontroluje powiatowe urzędy w kwestii wydawania pieniędzy.

Wiele osób szukając pracy za granicą, korzysta z różnych agencji pośrednictwa pracy. Jak można sprawdzić wiarygodność takiej agencji?

– Przede wszystkim trzeba sprawdzić, czy agencja ma odpowiedni certyfikat. Można to sprawdzić na stronie: www.kras.praca.gov.pl. Można także osobiście przyjść do Urzędu Pracy, wtedy nasi pracownicy pomogą takiej osobie. Drugą rzeczą, która jest bardzo ważna to upewnienie się, czy dana agencja posiada zawarta umowę z pracodawcą zagranicznym i jakie jest jej doświadczenie. Najlepiej skontaktować się bezpośrednio z zagranicznym pracodawcą, poczytać opinii osób, które korzystały z usług danej agencji. Jeżeli agencja nie będzie chciała udostępnić tego typu informacji, to należy zastanowić się, czy coś nie jest z nią nie tak.

Decydując się na wyjazd, warto też chyba pamiętać, że przez pierwszy miesiąc będziemy bez wypłaty…

– W Unii Europejskiej życie nie jest najtańsze, dlatego trzeba pamiętać o zabraniu z sobą odpowiedniej sumy pieniędzy. Warto też nie przepłacić za przejazd, należy sprawdzić ofertę wszystkich przewoźników, bo czasem różnice mogą być znaczące. Przed wyjazdem nie należy też płacić za mieszkanie oferowane przez agencję, bo zdarza się, że mieszkanie za które zapłaciliśmy czasem nie istnieją. Trzeba też obiektywnie ocenić swoje możliwości językowe, bo jeśli nie mówimy dobrze w języku pracodawcy to nasze szanse na znalezienie pracy maleją. Warto też sprawdzić, czy w danym mieście znajduje się polski konsulat, mieć kontakt do innych osób, które już tam pracują, przebywają. Trzeba być też świadomym swoich praw, zapoznać się przed wyjazdem z przepisami prawnymi w danym kraju, bo nie muszą się one pokrywać z tymi, które obowiązują w Polsce. Powinniśmy wiedzieć, jakie jest minimalne wynagrodzenie, gdzie należy zarejestrować się po przyjeździe, aby uzyskać prawo pobytu i prawo do opieki lekarskiej. Pamiętajmy o tym, że jeżeli podejmujemy pracę w oparciu o przepisy prawa obowiązujące w danym kraju, to ewentualne spory między nami a pracodawcą rozstrzyga sąd w kraju pracodawcy, a nie sąd w Polsce.

Zdarza się, że ludzie jeszcze nie mają takiej świadomości?

– Niestety. Niektórym osobom wydaje się, że jeśli coś im się stanie za granicą, to wrócą do Polski i już tutaj na miejscu polski sąd będzie rozstrzygał ich sprawy, a to niestety tak nie jest.

Dużo osób wyjeżdża za granicę do pracy?

– W ogóle dużo osób wyjeżdża. Myślę, że też dużo osób wyjeżdża sezonowo, czyli w marcu, kwietniu. Do listopada tych osób wyjeżdża dużo, szczególnie do kurortów, hoteli.

Czyli oferty na prace sezonowe się pojawiają?

– Dokładnie, zarówno do prac budowlanych, jak i prac ogrodniczych. Szczególnie wyjeżdżają osoby młode, bo jest to dla nich bardzo dobry zarobek chociażby na następny semestr na studia. Nie ma chyba nic złego w tym, że jest taka wymiana kadr. Ludzie wyjeżdżają i wracają do Polski z zarobionymi pieniędzmi. Ideałem byłoby, gdyby do nas chcieli przyjeżdżać ludzie i szukać pracy.

To znaczy, coraz częściej zdarza się, że pojawiają się osoby zza granicy, które u nas są, dlatego że mogą zgodnie z prawem nas poszukiwać pracy. Jeżeli zarejestrują się w Urzędzie Pracy, mają prawo do zasiłku, zgodnie z prawem kraju ich pochodzenia, więc dla niektórych trzy miesiące szukania pracy w Polsce może być świetnym, miłym spędzeniem czasu na wakacjach w Polsce.

Pod warunkiem, że tej pracy naprawdę będą szukać, a nie oszukiwać państwa polskiego, czyli nas. Jak wygląda sytuacja, jeżeli chodzi o rynek pracy, o bezrobocie w Częstochowie i regionie.

– Podobnie, jak w Częstochowie tak i w powiecie, w stosunku do ubiegłego miesiąca został odnotowany spadek napływu osób do rejestracji w Powiatowych Urzędach Pracy. W Częstochowie bezrobocie wynosi 11,5%.

To nadal dużo.

– Oczywiście, ale w powiecie kłobuckim wynosi 14,4%, w lublinieckim 12%, w powiecie myszkowskim 17%, a w powiecie zawierciańskim 15%. Myślę, że zdecydowana większość rejestrujących się to osoby, które zostały wpisane do rejestrów Urzędów Pracy po raz kolejny. Jest to ponad 85% osób. Natomiast zmniejsza się liczba bezrobotnych rejestrujących się po raz pierwszy.

To dobry symptom?

– Nawet bardzo dobry. To znaczy, że te osoby zaraz po skończeniu pracy czy też po skończeniu szkoły znajdują zatrudnienie. Mam nadzieję, że wreszcie wahadełko jakby przeszło w drugą stronę i zaczyna się z powrotem rynek pracownika, a nie rynek pracodawcy i za chwileczkę będzie problem ze znalezieniem dobrego pracownika, takiego który rzeczywiście będzie dla nas pracował, będzie uczciwy, będzie lojalny, a nie będzie przechodził z firmy do firmy.

Rozmawiała Aleksandra Mieczyńska