Bp Przybylski: Święcenia są po to, byście byli cali w rękach Boga, a nie w rękach tego świata
– Ciebie Boga wysławiamy! Bogu niech będą dzięki za Jego wielką Miłość i nieskończone Miłosierdzie. Za to, że powołał i wybrał nas do Swojej świętej służby. – wyraziło wdzięczność względem Boga trzech nowych diakonów archidiecezji częstochowskiej, którzy otrzymali święcenia 20 maja w Bazylice Archikatedralnej Świętej Rodziny.
Mszy św. przewodniczył bp Andrzej Przybylski, który zauważył, że szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy brakuje nam powołań, święcenia są ogromną radością dla Kościoła. Podkreślił także, że diakonat to etap, który musi przejść każdy powołany do kapłaństwa:
Podczas wygłoszonej homilii kaznodzieja mówił o tym, że diakonat jest po to, by móc służyć samemu Bogu. W tym dniu dotychczasowi alumni są, jak zauważył biskup pomocniczy, na nowo stwarzani:
Bp Przybylski mówił również o tym, że jako diakoni będą poddawani próbom. Użył porównania, że podobnie, jak wyciska się sok z cytryny czy pomarańczy, tak świat będzie ich wyciskał. Jednak posłuszeństwo Duchowi Świętemu pozwala wyzwolić się z owego ucisku:
– Bóg nas sprawdza wtedy, kiedy jesteśmy uciskani. Dzisiejsza piękna Ewangelia o tym, jak Jezus staje przed uczniami. Tak też dzisiaj przed wami staje. – zaznaczył bp Przybylski i zapytał:
Rektor częstochowskiego wyższego seminarium, ks. dr hab. Ryszard Selejdak, wyraził wielką radość z powodu tego, że dotychczasowi alumni przyjęli święcenia diakonatu:
– Św. Polikarp, biskup Smyrny w 108 r. napisał List do Filipian, w którym zaznaczył, że diakoni powinni być głębokiej wiary, ale też szczerymi, o otwartych sercach, prawdomównymi, odpowiedzialnymi ludźmi. – przywołał postać świętego ks. dr hab. Ryszard Selejdak i wyraził nadzieję na to, że nowi diakoni będą w swojej posłudze przejawiać cechy wymienione w Liście do Filipian:
Diakon Dawid Kalusza zdradził, jakie uczucia towarzyszą mu po otrzymaniu święceń:
Diakon Krystian Motyl zauważył, że to miłość Jezusa sprawiła, że odpowiedział twierdząco na wezwanie od Boga na powołanie:
– Emocji było bardzo wiele. Był m.in. strach, czy cokolwiek z tej Mszy św. się zapamięta. Jednak radość wewnętrzna była ponad strachem – przyznał diakon Andrzej Graczyk i dodał:
Diakoni pomagają biskupom oraz księżom w pracy duszpasterskiej. W czasie Mszy św. towarzyszą celebransowi. Mogą także głosić homilie, błogosławić nowych małżonków oraz prowadzić pogrzeby chrześcijańskie. Podczas obrzędu święceń składają przyrzeczenie życia w celibacie, posłuszeństwa swemu ordynariuszowi i zobowiązują się do codziennej modlitwy brewiarzowej.
Kazanie bp. Przybylskiego:
LN
Galeria: Radio Fiat