„Być ministrantem”, czyli przygoda niekończąca się w kościele

Ministranci z Zawiercia/fot.Radio Fiat

Zacząć można w każdym wieku, jednak najczęściej spotyka się z „pierwszym powołaniem” w okresie przygotowań do Pierwszej Komunii Świętej. Mowa oczywiście o dołączeniu do Liturgicznej Służby Ołtarza, która ma swoje stopnie. Zaczynając od kandydata przez ministranta do lektora, czy ceremoniarza, a dalej…? Kto wie może w efekcie prezbitera. W minioną sobotę (20 sierpnia) do redakcji Radia Fiat zawitała pozytywna grupa lektorów z parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Zawierciu, która wraz ze swoim opiekunem ks. Sebastianem Koseckim opowiedziała o życiu w ich wyjątkowej, opartej na służbie i przyjaźni, wspólnocie.

Chodziło się na spotkania, przygotowania i wtedy zobaczyliśmy Kościół z innej perspektywy… – mówi Mateusz Karwa, który jest lektorem od 6 lat, a w tym roku rozpocznie formację w Wyższym Seminarium Duchownym w Częstochowie:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2022/08/1_byc_Karwa_22_08_2022.mp3]

Skoro nie tylko czytanie i modlitwa, jak można by było płytko pomyśleć, to co jeszcze? Jak powiedzieli Igor Formicki i Adam Rak, podopieczni ks. Sebastiana zajmują się nawet sprzątaniem własnej parafii znajdując przy tym czas na aktywny wypoczynek:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2022/08/2_byc_Formicki_Rak_22_08_2022.mp3]

Wielu chłopaków z licznej grupy ministrantów i lektorów zawierciańskiej parafii –  grupy liczącej około 40 osób – początek służby zawdzięcza poprzednikowi ks. Koseckiego, mianowicie ks. Krzysztofowi Sakowi. Jednym z nich jest Michał Gawlik, który zachęcony został podczas wizyty kolędowej w swoim domu:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2022/08/3_byc_Gawlik_22_08_2022.mp3]

Można się zastawiać w czym tkwi sukces i skąd takie zainteresowanie? Ks. Sebastian Kosecki przekonuje, że przyświecają im dwa główne cele, które doskonale „zdają egzamin”:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2022/08/4_byc_Kosecki_22_08_2022.mp3]

Po przepełnionych pozytywnymi emocjami i radością wypowiedziach ministrantów z parafii NMP Królowej Polski w Zawierciu nie trzeba dłużej przekonywać, że jest to fantastyczna przygoda. Zastanawiając się: „czy warto spróbować?” – jedno jest pewne, nie czekać dłużej i odważyć się zrobić pierwszy krok w kierunku własnej parafii i zgłosić swoją kandydaturę do LSO.

Galeria: fot. ks. Sebastian Kosecki

„Być ministrantem”, czyli przygoda niekończąca się w kościele