Grekokatolickie przygotowania do Zmartwychwstania – Wielka Sobota

Na Jasnej Górze Wielką Sobotę i przygotowania do uroczystości Zmartwychwstania przeżywają grekokatolicy. Najważniejsze święta znów są w cieniu wojny. Sanktuarium wciąż jest dla nich też „domem modlitwy”, zwłaszcza dla uchodźców z Ukrainy.

Nabożeństwo wielkosobotnie z adoracją płaszczenicy, symbolizującej grób Jezusa odprawione zostało w użyczonej przez paulinów Kaplicy św. Jana Pawła II. Główne uroczystości Zmartwychwstania i święcenie pokarmów odbędą się jutro tj. w niedzielę od godz. 9.00 w Wieczerniku.

Maria jest lekarzem i jest w Polsce od pół roku. Jak podkreśla dla niej to wielkie szczęście, że jest tu ukraińska parafia, że ma szansę wspólnej modlitwy. Możliwość spotkania się ze „swoimi” ludźmi w tym świętym miejscu, jest dla niej namiastką domu i jest wdzięczna paulinom, że tu ich przygarnęli.

Lekarka zauważyła, że pomimo trwającej wojny, należy z wiarą przeżywać święta Wielkiej Nocy, bo to daje siłę i nadzieję. Łączy się duchowo ze swoimi braćmi w Ukrainie i pamięta o nich w codziennej modlitwie.

Kultywując tradycje wyniesione z domu rodzinnego, planuje w koszyczku przynieść jutro do poświęcenia: jajka, paskę, czyli ukraiński odpowiednik polskiej babki, kiełbasę, szynkę, korzeń chrzanu, a także masło i twaróg.

Natalia z obwodu iwanofrankowskiego podkreśla, że to są wyjątkowe święta, jednak ze względu na wojnę nie tylko radosne.

Ukrainka życzy wszystkim pokoju w sercu, zdrowia, wesołych świąt i żeby wojna się skończyła.

Jak powiedział pan Dmytro z Ukrainy w Polsce mieszka już od 5 lat. Wcześniej odwiedzał swoją rodzinę, która pozostała w jego kraju ojczystym. Od ponad roku, od wybuchu wojny, nie widział już swoich rodziców, syna, synowej i wnuków. Utrzymują kontakt, ale spotkanie nie jest możliwe. Jest to dla niego trudna sytuacja, zwłaszcza w okresie świąt wielkanocnych. Razem z żoną przygotowują się do uroczystości, zarówno modlitewnie, ale także w zwykłych czynnościach takich jak pieczenie ciast. Zaznaczył również, że cieszy się bardzo z możliwości przybywania na Jasną Górę, która od czasu eskalacji konfliktu stała się parafią dla uchodźców. Ma też przekonanie, że obecna sytuacja ulegnie zmianie, a wojna się skończy.

 

Od początku napaści Rosji na Ukrainę, Jasna Góra jest miejscem modlitwy głównie dla uchodźców. Przybywają tu nie tylko ci, którzy schronienie znaleźli w Częstochowie, ale również w innych rejonach naszego kraju.

Jutro i tu ponownie zabrzmi: „Chrystus zmartwychwstał! Zaiste zmartwychwstał! (Христос воскрес! Воистину воскрес!), odprawione zostanie nabożeństwo paschalne, poświęcone zostaną, podobnie, jak w tradycji katolickiej, świąteczne koszyczki. Liturgia Paschalna (Woskresna Utrenia) celebrowana będzie w niedzielę, o godz. 9.00 w Wieczerniku. Wtedy też poświęcone zostaną pokarmy na wielkanocny stół.

Na Jasnej Górze już od ponad roku z myślą o potrzebach duchowych wojennych uchodźców, co niedziela sprawowana jest Boska Liturgia w rycie greckokatolickim, w ich ojczystym języku. Celebruje ją ks. Volodymyr Shuba, duszpasterz greckokatolickiej wspólnoty w Częstochowie.

Od dawna na Jasnej Górze odbywa się także spowiedź w języku ukraińskim.W każdą niedzielę celebrowana jest także w języku ukraińskim Msza św. katolicka.

Izabela Tyras @JasnaGóraNews